Przez trzy miesiące korzystałam z diety pudełkowej. Jakie rezultaty przyniósł mi catering dietetyczny? Czy schudłam, czy poprawiło się moje zdrowie i samopoczucie, a może stan skóry i włosów? Jak się czuję po 3 miesiącach stosowania cateringu fit? Co się zmieniło?
Dlaczego zdecydowałam się na catering fit?
Urlop i luz wakacyjny sprawił, że w ciągu lipca i sierpnia niestety przybyło mi kilka kilogramów. Nie odmawiałam sobie lodów, w ciepłe wieczory piłam prosecco lub piwo, nad morzem jadłam smażone ryby z frytkami i majonezem. Efekt? Blisko 4 kilogramy więcej. Postanowiłam więc diametralnie zmienić swoje nawyki żywieniowe i zdecydowałam się na eksperyment. Postanowiłam zamówić na 3 miesiące catering dietetyczny. Wybrałam TIM Catering, bo poleciła mi ich moja przyjaciółka. Poza tym dowiedziałam się, że są od ponad 20 lat na rynku, więc to sprawdzona, godna zaufania marka. W przypadku branży gastronomicznej to bardzo ważne, żeby korzystać z usług rzetelnych i wiarygodnych dostawców, którzy znają się na dietetyce i przestrzegają ściśle zasad higieny zarówno w trakcie przygotowywania, jak i przy transporcie posiłków. Taki właśnie jest TIM Catering.
Zaczęłam od diety wegańskiej
Na początek zamówiłam tygodniową dietę vegan 1200 kalorii. Lato to pełnia sezonu na sezonowe, świeże warzywa i owoce, dlatego postawiłam zamówić catering dietetyczny w wersji roślinnej. Nie zawiodłam się. Codziennie TIM Catering dostarczał pod moje drzwi pyszne zupy jarzynowe, musy owocowe, kotleciki z fasoli lub ciecierzycy, świeże surówki, ogromne porce chrupiących sałat z pomidorkami koktajlowymi i orzechami, czy doskonałe koktajle malinowe na wegańskim jogurcie. Byłam zachwycona. Jedzenie było świeże, kolorowe i bardzo smaczne, a ja czułam się lekko i dobrze, bo miałam świadomość, że właściwie dbam o siebie i swoje zdrowie.
Później spróbowałam diety wegetariańskiej, less gluten i keto
Na diecie wegańskiej brakowało mi jednak nabiału, bo bardzo lubię sery, więc zdecydowałam się spróbować diety wegetariańskiej. Sałatki z fetą, kotlety jajeczne i twarożki zaspokoiły moją potrzebę na nabiał. Lubię eksperymentować, więc w czasie mojego 3-miesięcznego korzystania z cateringu fit zamówiłam jeszcze dietę less gluten i keto. Na diecie bezglutenowej nie brakowało mi makaronów, które uwielbiam, bo TIM Catering przygotowuje ich pyszne odpowiedniki pozbawione glutenu. Polubiłam kasze gryczane i kukurydziane oraz jaglane budynie. Okazało się, że chleb bezglutenowy jest wyjątkowy smaczny i niczym nie różni się od swojej tradycyjnej wersji. Sięgnęłam też po słynną dietę keto, która jest teraz supermodna i obecnie cieszy się ogromnym powodzeniem. Chciałam więc sprawdzić, czym jest dieta ketogeniczna i przekonać się na własnej skórze jak działa. Wybrałam dietę keto w wersji premium. Ten rodzaj cateringu dietetycznego w TIM Catering bazuje na dużej ilości wysokiej jakości tłuszczów i wartościowego białka, za to jest całkowicie pozbawiony cukru. Jadłam ryby bogate w cenne nienasycone kwasy omega-3, awokado, sałatki z orzechami polane oliwą z oliwek i mięso najwyższej jakości, w tym głównie wołowinę. Co ważne, przed przyjęciem mojego zamówienia dietetycy TIM Catering przeprowadzili ze mną wywiad i upewnili się, że mój stan zdrowia pozwala na korzystanie z diety keto, czyli mam zdrowe nerki, wątrobę, trzustkę i nie cierpię na niedoczynność tarczycy.
Rozmaitość pełnowartościowych posiłków i więcej czasu
Na początku najbardziej zauważalną różnicą był… czas. Przede wszystkim miałam więcej czasu. Nie musiałam robić zakupów, przygotowywać posiłków, ani sprzątać w kuchni po gotowaniu. Każdego dnia rano dostawałam 5 sterylnie zamkniętych pudełek z gotowymi daniami na cały dzień. Nie musiałam zastanawiać się i mozolnie liczyć ile zjadam kalorii. Miałam pewność, że posiłek jest zdrowy i w pełni zbilansowany oraz dostarcza mi wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. Zdziwiło mnie też to, że nie odczuwałam głodu. Dieta najczęściej kojarzy nam się z wyrzeczeniami i stałym uczuciem głodu. Okazuje się, że tania dieta pudełkowa Opole
TIM Catering jest tak skomponowana, że czujemy się syci cały dzień. Co jeszcze mnie bardzo zdziwiło? Zaoszczędziłam. Nie chodziłam na zakupy i nie kupowałam bezmyślnie setek niepotrzebnych mi produktów. Nie tylko nie wydawałam pieniędzy na artykuły spożywcze i słodycze, nie korzystałam z super promocji, ale też zmniejszyły się moje wydatki na ubrania i buty. Dlaczego? Po prostu dlatego, że miałam mniej okazji na zakupy.
Podsumowując, po 3 miesiącach stosowania diety pudełkowej nie tylko schudłam blisko 3 kg, ale też uregulowałam swój rytm biologiczny. Teraz odżywiam się regularnie, jem pięć posiłków dziennie, o tych samych porach dnia. Poza tym mam wrażenie, że „skurczył mi się żołądek”, bo zdecydowanie mniej jem. Sałatka zamawiana w restauracji, którą kiedyś zjadałam bez problemu teraz jest dla mnie po prostu za duża. Dieta pudełkowa od TIM Catering to świetna opcja nie tylko na szybki detoks, ale też jako codzienne wsparcie w odżywianiu dla całej rodziny.