We wtorek opolski sejmik odrzucił głosami radnych Koalicji Obywatelskiej i Mniejszości Niemieckiej petycję Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie ochrony dobrego imienia Jana Pawła II, która wpłynęła jeszcze w marcu po kontrowersyjnym materiale TVN szkalującym naszego Wielkiego Rodaka. – Lider Mniejszości Niemieckiej i równocześnie przewodniczący tego sejmiku Rafał Bartek powinien zostać zaproszony osobiście przez Donalda Tuska na marsz organizowany 4 czerwca w Warszawie. Stosuje bowiem metody antydemokratyczne, taki „Ordnung muss sein 2.0”. Wyraźnie wskazaliśmy w treści naszej petycji, że nasz przedstawiciel chce zabrać głos przed przegłosowaniem naszego przedłożenia na sesji sejmiku. Przewodniczący Bartek do tego nie dopuścił, bo „porządek musi być”. Nie wysłał nawet żadnego zaproszenia. Taka nowa demokracja bez demokracji. W 2002 roku kardynał Józef Ratzinger, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary, opracował Notę doktrynalną dotyczącą pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym, którą zatwierdził papież Jan Paweł II. Wydanie tego rodzaju dokumentu, będącego swoistym drogowskazem dla wiernych świeckich, zwłaszcza polityków, było pilnym wymogiem naszych czasów. Nota w jasny sposób wskazała, w jaki sposób należy prezentować i bronić katolickich zasad i wartości w sferze publicznej, nie ulegając jednocześnie wszechobecnej poprawności politycznej. Przypomniała również o obowiązku udziału katolików w życiu politycznym, czyli wszędzie tam, gdzie podejmowane są decyzje dotyczące wszystkich sfer życia obywateli i państwa. Zatem skoro ta Nota nie została uchylona, to bajki herr Rafała Bartka, że nie należy bronić publicznie wiary, jej symboli czy postaci takich jak św. Jan Paweł II i wiązanie tego jeszcze ze stanowiskiem Episkopatu Polski to nadużycie. Dziękujemy przy tym radnym PiS i Suwerennej Polski za poparcie naszej inicjatywy we wtorkowym głosowaniu – powiedział nam dzisiaj Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Z argumentacją Rafała Bartka z Mniejszości Niemieckiej nie zgadzają się radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jak powiedziała jego przewodnicząca Martyna Nakonieczny, ta petycja w ogóle nie powinna mieć wymiaru politycznego.
Przecież nie chodzi tu o żadną wojnę polityczną, tak jak to zostało w uzasadnieniu podane, cytując stanowisko biskupów i Episkopatu. Chodzi o upamiętnienie wielkiego Polaka i o obronę jego dobrego imienia. Chodzi o nasze wspólne dziedzictwo, które nie powinno mieć i nie ma żadnych barw politycznych. Na pewno złożę dzisiaj wniosek o przynajmniej upamiętnienie wizyty Jana Pawła II, będzie okrągła rocznica na Górze św. Anny w czerwcu.
Wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Opolskiego Jolantę Wilczyńską z Koalicji Obywatelskiej ma odmienne zdanie.
Ja uważam, że nie. Z tego względu, że jest to wniosek absolutnie polityczny, a ja jestem osobą bezpartyjną i jestem osobą wierzącą. Dla mnie osobiście Jan Paweł II jest wielką i ważną postacią, która towarzyszyła mi przez cały okres dorastania i dorosłe życie. Z tego też względu ja nie wezmę udziału w głosowaniu.
Za odrzuceniem petycji ZChR głosowało 15 radnych, 7 było przeciw, a 1 radny wstrzymał się od głosu.
Piotr Galicki