Kim była babcia Jezusa? Oddała córkę Bogu, a Ewangelie milczą na jej temat

Zastępca Naczelnego

Św. Anna z Maryją i Jezusem na obrazie Leonarda da Vinci/Twitter.com

Uważano ją za wzorową żonę. Anna i Joachim byli kochającym się małżeństwem, a do pełni szczęścia brakowało im tylko dziecka. Nie mogąc zajść w ciążę, obiecała Bogu, że jeśli ześle jej dar macierzyństwa, dziecko będzie jego sługą. Wkrótce została matką Bogurodzicy. Żywot św. Anny, pominięty w Ewangeliach, zapisał się w apokryfach. Oto historia babci zbawiciela.

Apokryfy to dzieła o tematyce biblijnej, które nie zostały uznane za natchnione, co oznacza, że nie stanowią części Pisma Świętego. Mimo to są źródłem wielu informacji na temat wydarzeń i postaci związanych z początkiem chrześcijaństwa, choć trzeba zaznaczyć, że ich wiarygodność bywa kwestionowana. Znalazła się w nich także opowieść o św. Annie — babci Jezusa.

Jej rodzice — Maria i Natan — byli potomkami królewskiego rodu Dawida. Nie oznacza to jednak, że rodzina pławiła się w luksusach — wręcz przeciwnie. Żyli skromnie, ale bardzo pobożnie. Ojciec Anny był kapłanem betlejemskim, a jego córki pełniły służbę w świątyni jerozolimskiej. Życie Anny odmieniło się, gdy miała 24 lata. Wyszła wtedy za Galilejczyka Joachima. Mąż Anny był majętnym człowiekiem. Nowożeńcom nie brakowało niczego — ani miłości, ani dóbr materialnych, a Anna uważana była za wzorową żonę. Szybko zapragnęli, by ich rodzina się powiększyła. Niestety, mimo starań, Annie nie udawało się zajść w ciążę.

Mimo to nie traciła nadziei. Wychowana w wierze, pokładała ufność w Bogu. Pamiętała, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, wierzyła w cuda i pokornie prosiła pana, by zechciał i ją obdarzyć jednym z nich. Bezdzietność przysparzała im cierpienia w każdym aspekcie życia. Brak potomstwa uważany był wówczas za hańbę. Joachim został odsunięty przez to od możliwości składania ofiar w świątyni. Oddalił się wówczas żony, by cierpieć w samotności.

Anna i Joachim starali się o dziecko przez 20 lat małżeństwa. Mimo upływu czasu kobieta nie traciła nadziei. Modliła się do Boga słowami:

Panie, Boże wszechmogący, który obdarzyłeś potomstwem wszystkie stworzenia, zwierzęta dzikie i domowe, gady, ryby, ptaki i wszystko to cieszy się ze swego potomstwa, dlaczego mnie jedną odsunąłeś od daru twojej łaskawości? Ty wiesz, Panie, że od początku małżeństwa złożyłam ślub, iż jeżeli dasz mi syna lub córkę ofiaruję je tobie w twym świętym przybytku”

Wkrótce ukazał się jej anioł, zwiastując radosną nowinę.

Anno, Anno. Wysłuchał Pan Bóg modlitwę twoją. Poczniesz i porodzisz, a potomstwo twoje będzie przepowiadane po całej ziemi

— powiedział.

Radość Anny mieszała się ze zmartwieniem. Nie wiedziała, dlaczego, teraz gdy Bóg zsyła na nią błogosławieństwo, jej mąż oddalił się od domu. Okazało się, że Joachim udał się w tym czasie na pustynie, by pościć i modlić się o dar rodzicielstwa. Jego także nawiedził anioł. Nakazał mężczyźnie wrócić do domu, zaznaczając, że zostanie ojcem. Joachim pospiesznie wrócił do żony. Serce Anny rozpogodziło się, gdy zobaczyła męża, idącego w stronę domu razem ze swoim stadem owiec.

Dziewięć miesięcy później przepowiednia anioła się spełniła. Anna urodziła córkę. Małżonkowie dali jej na imię Maryja.

Choć była to przełomowa chwila w historii chrześcijaństwa, próżno szukać na ten temat informacji w piśmie.

W niektórych apokryfach czytamy, że przy jej narodzinach byli aniołowie, a potem promieniowała nadzwyczajnym pięknem. Pismo Święte jednak nic o tym nie wspomina”

— komentował ks. dr Janusz Królikowski w rozmowie z portalem pleszew.naszemiasto.pl.

Wdzięczna Bogu Anna spełniła swoją obietnicę i gdy Maryja skończyła trzy lata, została zaprowadzona przez rodziców do świątyni. Od tamtej chwili miała uczyć się tam pieśni i poznawać pisma. Jak zapowiedziała jej matka, poświęciła życie służbie w podzięce za dar życia — sprzątała, szyła szaty kapłanom i chłonęła tajemnice wiary. Nikt nie spodziewał się jeszcze, jak wyjątkowy plan miał wobec niej Bóg.

Milcząca Anna — nadzieja bezdzietnych

Postać św. Anny jest dobrze znana szczególnie tym wierzącym, którzy modlą się o dar rodzicielstwa. Jej wizerunek pojawia się często w klinikach leczenia bezpłodności. Św. Anna została uwieczniona na fresku z katedry Faras, jako kobieta z palcem przytkniętym do ust. Interpretowano to, jako nakaz milczenia lub symbol tajemnicy.

Została podpisana na nim jako „matka Bogurodzicy”. Babcia Jezusa została patronką kobiet rodzących, matek, położnic, a także wdów.

Źródło: stacja7.pl/swanna.pl/Onet.pl

Komentarze są zamknięte