Komisja Europejska zatwierdziła dopuszczenie na rynek Unii Europejskiej produktów stworzonych z dwóch owadów. Przepis z 3 stycznia (w życie wszedł 24 stycznia) mówi o sprowadzeniu do krajów Unii Europejskiej produktów na bazie sproszkowanych owadów świerszcza domowego (Acheta domesticus). Mąka ze świerszczy ma być dodatkiem do produktów takich jak m.in. wieloziarniste chleby i bułki, batony zbożowe, ciasteczka i herbatniki czy przetwory mięsne oraz zupy. Unijny dokument wskazuje, że np. w pieczywie wieloziarnistym dopuszczalne jest użycie maksymalnie 2 g proszku ze świerszczy na 100 g produktu, zaś w batonach z ziaren zbóż — 3 g na 100 g produktu. – podał portal medonet.pl. – Wprowadzenie do żywności mączki z owadów to uderzenie w polskie rolnictwo. W sytuacji, gdy w polskich magazynach zalega sporo zboża z Ukrainy, zgoda na dodawanie do żywności składników pochodzących z owadów utrudnia sytuację na rynku rolnym. Poza tym, rozumiemy obawy tych Polaków, którzy po prostu nie chcą, aby wbrew ich woli na siłę zmieniać preferencje żywnościowe. Kierujemy zatem apel do wielkich spożywczych sieci dyskontowych, np. Lidl czy Biedronka, aby zadeklarowały publicznie wprost czy zamierzają sprzedawać pieczywo i wyroby cukiernicze zawierające mączkę pochodzącą z owadów. To ważne, aby Polacy mieli już teraz świadomość, co im będzie oferowane w żywności. Generalnie jesteśmy przeciwni stosowaniu w żywności mączki z owadów czy tzw. sztucznego mięsa. To stosowanie zaleceń lewackich ekoszaleńców w praktyce – mówi nam Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Dopuszczenie owadów do celów spożywczych jest bezpośrednim atakiem w rolników. Jest tak dlatego, że pola uprawne czy budynki gospodarskie nie nadają się do hodowli robaków”
— powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, obecnie przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.
Piotr Galicki