Bundeswehra rozpocznie w przyszłym tygodniu przygotowania do przeniesienia do Polski swojego systemu obrony powietrznej Patriot we wtorek do Polski ma udać się zespół rozpoznawczy – dowiedziała się agencja DPA z kręgów bezpieczeństwa. Niemieccy żołnierze mają dokonać inspekcji przyszłych stanowisk dla systemu obrony przeciwlotniczej, a następnie przewieść tam trzy jednostki ogniowe. Ich celem jest ochrona infrastruktury krytycznej na wschodniej flance NATO, informuje DPA. – Warto przypomnieć, że niemiecka minister obrony Christine Lambrecht w rozmowie opublikowanej na portalu dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pod koniec listopada, na pytanie FAZ „czy niemiecka oferta brzmi: stacjonowanie niemieckich Patriotów z niemieckimi załogami na polskiej ziemi”, odpowiedziała, że taka ona właśnie jest. W naszym przekonaniu oferta relokowania niemieckich Patriotów jest sensowna jedynie wówczas, jeśli to Wojsko Polskie będzie decydowało o ich ewentualnym użyciu. Nie ma bowiem żadnej gwarancji, ze w razie potrzeby ich użycia niemiecka Bundeswehra postanowi ich nie używać w razie zagrożenia. Niemcy nie są wiarygodnym partnerem dla Polski. Warto przypomnieć sprawę oferty zastąpienia niemieckimi Leopardami polskich czołgów wysłanych na Ukrainę z czego Niemcy się wycofali czy lansowanie przez rządy niemieckie budowy niemiecko-rosyjskiej inwestycji Nord Steam 2 wbrew rezolucji Parlamentu Europejskiego. Relokowanie niemieckich Patriotów może stanowić ważny pretekst do budowy europejskiej armii dowodzonej w istocie przez Bundeswehrę, co stanowi niebezpieczny krok ograniczający siły NATOwskie. Warto dodać, że za powracającym pomysłem utworzenia europejskiej armii stoją właśnie Niemcy i Francja. – powiedział nam w ostatnią środę Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
CZYTAJ TAKŻE:
Niemieckie Patrioty jednak w Polsce! ZChR: To sensowne jedynie wówczas, jeśli to Wojsko Polskie będzie decydowało o ich ewentualnym użyciu
Po tym, jak w połowie listopada rakieta trafiła w polskie terytorium przy granicy z Ukrainą, rząd Niemiec zaoferował Polsce, partnerowi z NATO, baterie obrony powietrznej Patriot. Początkowo nie było na to zgody, strona polska zasugerowała, że lepiej byłoby przekazać systemy obrony powietrznej Ukrainie.
W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla „Welt am Sonntag” ambasador RP w Niemczech Dariusz Pawłoś powiedział, że w kwestii rozmieszczenia systemu Patriot w Polsce jest optymistą, zapewnił, że „nasze resorty obrony są w intensywnym kontakcie” i „decyzja zostanie wkrótce ogłoszona”.
Źródło: mm/PAP, wPolityce.pl, NGOPOLE.PL