Archiwum

Archiwum dla 04/10/2022

Aleksander Kwaśniewski: Konserwatywny nacjonalizm jest prawdziwym zagrożeniem. Rzecznik ZChR ironizuje: Być może znów mamy tutaj efekt „choroby filipińskiej”?

Zastępca Naczelnego

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że "prawdziwym zagrożeniem dla współczesnego świata" jest konserwatywny nacjonalizm. – Myślę, że lewica pokazała w praktyce, iż służy demokracji. Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, żeby ze strony polskiej lewicy, na przykład Sojuszu Lewicy Demokratycznej, kiedy rządził, albo z mojej strony, jako prezydenta Polski, płynęło jakiekolwiek zagrożenie dla demokracji – stwierdził były polski przywódca, który w poniedziałek był gościem "Kropki nad i" w TVN24. - Panu Kwaśniewskiemu coś się wyraźnie myli. Być może znów mamy tutaj efekt "choroby filipińskiej"? Komuniści pokazali w praktyce, że służą jedynie demokracji w wersji ludowej. Kwaśniewski zna to z autopsji z czasów, gdy był ministrem ds. młodzieży w PRL. Przypominam sobie doskonale, że środowisko byłego prezydenta z czasów przefarbowania PZPR na SdRP wcale nie optowało jakoś za wejściem Polski do NATO, ani Wspólnoty Europejskiej, ale z całych sił zwalczało dekomunizację i lustrację. Więcej, SdRP blokując rozliczenie z czasami totalitarnymi wspierało tysiące funkcjonariuszy aparatu represji w uniknięciu konsekwencji prawnych wynikających ze służby dla Kremla. Komunistyczna agentura na początku lat 90-tych XX wieku była realnym poważnym zagrożeniem dla demokracji. Niektórzy mają dobrą pamięć i byłoby dobrze, gdyby były postkomunistyczny prezydent o tym pamiętał - komentuje nam wypowiedź Kwaśniewskiego rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin Paweł Czyż.

Czytaj więcej...

Prezydent Litwy Gitanas Nausėda ponowie krytykuje rządy konserwatystów i liberałów

Zastępca Naczelnego

Rządząca na Litwie ekipa konserwatystów i liberałów ma wyjątkowo szerokie grono krytyków, do którego należy również prezydent kraju Gitanas Nausėda. Głowa państwa dzisiaj po raz kolejny pokazał rządzącym miejsce w szeregu i mocno skrytykował konserwatystów i liberałów za niewybaczalną pasywność w obliczu wielu kryzysów, z jakimi przychodzi mierzyć się mieszkańcom kraju, w tym kryzysu energetycznego.

Czytaj więcej...

Rzecznik ZChR o śmierci Jerzego Urbana: Spieszmy się, aby ukarać komunistycznych zbrodniarzy. Tak szybko uciekają

Zastępca Naczelnego

W wieku 89 lat zmarł Jerzy Urban. Jego śmierć odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Pojawiły się komentarze wyjątkowo przychylne Urbanowi. Do takich należy m.in. wpis Tomasza Lisa, który widzi w nim "człowieka wybitnego". Z kolei Annie Marii Żukowskiej z Lewicy przeszkadzają wprawdzie jego kabotynizm i seksizm, ale jednocześnie zaznacza, że łącznikiem Urbana z Lewicą był antyklerykalizm. - Trzeba powiedzieć wprost. Towarzysz Jerzy Urban był kanalią i każda próba jego wybielania jest de facto wspieraniem jego drogi życiowej, w której wydatnie przyczynił się do zacierania śladów mordu na bł. ks. Jerzym Popiełuszce. Mało tego, do końca życia bezczelnie atakował Kościół katolicki oraz działaczy opozycji demokratycznej z czasów PRL z NSZZ "Solidarność", KPN czy Solidarności Walczącej. Jawnie kpił ze świętego Jana Pawła II. De facto, ani za swój niebagatelny wkład w zniewalanie Polaków przez rodzimych komunistów na polecenie Kremla, ani za działalność po 1989 roku nigdy nie odpowiedział karnie przed sądem. Zdrajca Wojciech Jaruzelski, generał LWP Czesław Kiszczak i właśnie Jerzy Urban powinni dożywać swoich dni w więzieniu, a nie żyć latami z sowitych świadczeń emerytalnych. Zatem, śpieszmy się, aby ukarać komunistycznych zbrodniarzy. Tak szybko uciekają - mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Czytaj więcej...