W sobotę, w majowym słońcu, tysiące Polaków przeszło ulicami Wilna w barwnej i radosnej Paradzie Polskości. Biało-czerwony pochód, organizowany przez Związek Polaków na Litwie, był w tym roku wyjątkowo wyczekiwany, bo odbył się po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią.
„Przepiękny nastrój, wielu uczestników – 10 tysięcy a może i więcej. Cieszymy się z naszej jedności, że jesteśmy razem, że mamy ogromną determinację. Myślę, że z Panem Bogiem zawsze będziemy w dobrej kondycji” – powiedział podczas przemarszu prezes ZPL i AWPL, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski.
W świątecznym pochodzie szli Polacy z Wileńszczyzny i dalszych zakątków Litwy, goście z Macierzy i rodacy, reprezentujący Polonię. Licznie reprezentowane były polskie szkoły, zespoły artystyczne, organizacje, samorządy i gminy.
„Cieszę się, że mogłem przyjechać po raz kolejny tutaj, na Litwę, ażeby wesprzeć was w waszych problemach, w waszych radościach, wasze szkoły, waszą młodzież. To niebywale ważne, żebyśmy byli wszyscy razem. Po to zakładaliśmy Europejską Unię Wspólnot Polonijnych, żeby mówić wspólnym głosem” – powiedział dla naszego portalu Tadeusz Adam Piłat, prezes Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych. Jak przyznał, już po raz siódmy bierze udział w paradzie polskości.
Duch polskości
Na wspaniały duch polskości, którzy unosi się dziś nad Wilnem, wskazał dr Bogusław Rogalski, politolog, doradca ds. międzynarodowych EKR w Parlamencie Europejskim, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. „Piękny, wspaniały dzień. Patriotyzm czuć na każdym dosłownie kroku. Tak jak zawsze zresztą, bo staram się być na każdej paradzie polskości w Wilnie” – powiedział w rozmowie z naszym portalem dr Rogalski. Zaznaczył, że Polacy na Wileńszczyźnie mogą być przykładem dla wszystkich organizacji polonijnych i polskich rozsianych po całym świecie. „Tak dobrze, wspaniale zorganizowanej wspólnoty polskiej nie ma nigdzie. Takiej wspólnoty, która ma reprezentację i polityczną, i społeczną. I w Parlamencie Europejskie, i w Sejmasie, i w samorządach. Jesteście tutaj, drodzy rodacy, wspaniałym przykładem do naśladowania dla wszystkich Polaków na świecie” – podkreślił dr Rogalski.
ZOBACZ WYPOWIEDŹ LIDERA ZChR dr Bogusława Rogalskiego
w Wilnie
W grupie gości z Polski szedł Jarosław Rzepa, poseł na Sejm RP. „Czujemy się tutaj bardzo dobrze. Uśmiechy, serdeczność wokoło. Dzisiaj łączy nas Polska i biało-czerwona” – powiedział poseł Rzepa, zapewniając też o wsparciu dla Polaków na Litwie.
Biorący udział w paradzie Jan Michał Dziedziczak, sekretarz stanu, pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą wskazał na to, że obecność w przemarszu tak wielu osób, a szczególnie młodzieży, robi ogromne wrażenie. „Manifestacja jest wspaniała. Cieszę się, że mam zaszczyt być w wielkiej polskiej rodzinie Polaków z Wileńszczyzny” – mówił Dziedziczak. Podkreślił, że Polacy na Litwie są lojalnymi obywatelami państwa litewskiego, a jednocześnie są dumni ze swoich korzeni, kultywują język polski, polską kulturę i tradycje. „To jest bardzo ważne i za to im bardzo dziękuję. Często stawiamy środowisko polskie na Litwie za przykład rodakom za granicą” – powiedział sekretarz stanu. I dodał: „Cieszę się, że jestem dziś z moimi rodakami w Wilnie”.
Uczestnicy przemarszu trzymali biało-czerwone flagi, chorągiewki, balony i kwiaty. Powiewały też flagi Wileńszczyzny i litewskie.
Duma z bycia Polakiem
Wielkie zadowolenie z wznowienia parady polskości wyraziła Rita Tamašunienė, poseł na Sejmie RL z ramienia AWPL-ZChR. „Serce się raduje, ponieważ po dłuższej przerwie zebraliśmy się tutaj ze wszystkich zakątków Wileńszczyzny i naszej Litwy, aby wspólnie uczcić obchodzony niedawno Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz Święto Konstytucji 3 Maja. My, Polacy na Litwie stanowimy ogromną wspólnotę i z tego warto się cieszyć. Na pewno cieszy też fakt, że dużo młodzieży jest wśród nas” – powiedziała polityk. Podkreśliła, że organizowana przez ZPL parada polskości stała się już piękną tradycją, którą warto kontynuować. „Dziś mamy okazję do wyrażenia dumy z bycia Polakami, że potrafimy zorganizować taką piękną majówkę. Szczycimy się naszą paradą. Chcemy pokazać całemu światu, jak potrafimy świętować” – mówiła Tamašunienė.
Idący z biało-czerwoną chorągiewką poseł na Sejm RL Czesław Olszewski powiedział: „Cieszymy się, że tak hucznie, licznie zebraliśmy się. Piosenki, świetny nastrój, pogoda jak na zamówienie”.
Budowanie wspólnoty
Uwagę przykuwała uśmiechnięta, roztańczona i rozśpiewana młodzież w strojach ludowych. Zwróciła na to uwagę mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, krocząca na czele jednej z najliczniejszych delegacji. „Widzimy wiele dzieci i młodzieży w pięknych strojach. Są tu razem z nami, to jest bardzo ważne. Musimy pokazać, że jesteśmy największą mniejszością narodową na Litwie, że Polacy są otwarci, uśmiechnięci, weseli i mili” – powiedziała Maria Rekść, podkreślając, że dziś, uczestnicząc w paradzie, czuje się wyjątkowo dumna z bycia Polką. Wyraziła nadzieję, że „przez wiele wieków nie będzie brakowało Polaków na Ziemi Wileńskiej”.
Swoimi wrażeniami z udziału w biało-czerwonym pochodzie podzieliła się z naszym portalem również wicemer Wilna Edyta Tamošiūnaitė: „Czuję się świątecznie, wspaniale. Nastrój jest podniosły, bo nas tak dużo i wszyscy razem, zgodnie idziemy ulicami naszego pięknego Wilna”.
Na pochód majowy w Wilnie jak zawsze licznie stawiła się społeczność polska z rejonu solecznickiego. „Cieszę się, że tylu ludzi przyjechało z rejonu – ponad tysiąc osób z każdego zakątka naszego rejonu” – stwierdził mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz. Zwrócił uwagę na to, że dzisiejsza parada ma ogromne znaczenie w budowaniu wspólnoty i ducha Polaków na Litwie. „Myślę, że każdy człowiek, który tu jest, czuje się godnie i pewnie, bo nie jest sam, jest cząstką czegoś dużego. Jeszcze raz to potwierdzamy, że na Litwie jest dużo Polaków, że to jest dobrze zorganizowana społeczność, że potrafi dobrze pracować i dobrze odpoczywać, że są dobrymi obywatelami – mówił mer. – Mamy przyszłość, nie zważając na trudne czasy. I właśnie w te niepewne czasy powinniśmy być zawsze razem co i zaświadczamy dzisiaj tą obecnością”.
Uwieńczeniem przemarszu była Msza św. przy cudownym obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej.
Źródło: www.l24.lt