Nawet w obliczu tragedii palonych i bombardowanych ukraińskich miast i wsi, nawet widząc cierpienie milionów ludzi, polityk Konfederacji i jedna z jej najważniejszych twarzy Janusz Korwin-Mikke nie odpuszcza i kontynuuje proputinowskie wpisy. – donosi portal wPolityce.pl. W najnowszym wspiera obskurancką moskiewską propagandę dotyczącą tak zwanych Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych, czyli terenów siłą zabranych Ukrainie przez Rosję, pod legendą rzekomo oddolnego buntu. – Przypominam, że Janusz Korwin-Mikke ogłosił już 2014 roku w wywiadzie dla DoRzeczy.pl, że cytuję „(…) pan Putin jest znakomitym prezydentem Rosji i byłby świetnym prezydentem Polski”. Mało tego, lider Konfederacji Wolność i Niepodległość w styczniu 2020 roku przekonywał publicznie, że „Putin ma rację! Nie można stawiać znaku równości między Związkiem Sowieckim a III Rzeszą”. Właśnie się okazało, że Władimir Putin to Hitler XXI wieku. Janusz Korwin-Mikke za wypowiedź na temat DRL i ŁRL powinien stanąć przed Komisją Etyki Poselskiej – mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin
Polacy traktują DRL i ŁRL jak siostrzane marionetki Kremla. Błąd. One są samodzielne i różne. Mało kto np. wie, że w grudniu 2017 Doniecka RL nałożyła sankcje na Ługańską RL: http://strana.in.ua/news/67229-dnr-vvela-sankcii-protiv-lnr.html To są prawdziwe państwa, każde 4x większe od WX Luksemburg, z własnymi ambicjami.”
– oświadczył Korwin-Mikke.
ZOBACZ:
„Putin ma rację”. Korwin-Mikke znów szokuje
Korwin-Mikke: Oczywiście uważam, że pan Putin byłby świetnym prezydentem Polski
Polacy traktują DRL i ŁRL jak siostrzane marionetki Kremla. Błąd. One są samodzielne i różne. Mało kto np. wie, że w grudniu 2017 Doniecka RL nałożyła sankcje na Ługańską RL: https://t.co/u6sMu7zHhh
To są prawdziwe państwa, każde 4x większe od WX Luksemburg, z własnymi ambicjami. pic.twitter.com/zGKpkvPojM— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) March 7, 2022
„Prawdziwe państwa (…) z własnymi ambicjami” – aż tak to nawet rosyjska telewizja państwowa nie uskutecznia takiej prymitywnej propagandy.
Piotr Galicki