Potwierdzają się nieoficjalne informacje podane przez RMF FM – Małopolska zmieni tzw. deklarację wspierającą rodziny! Dziś oficjalnie przyznał to marszałek województwa Witold Kozłowski. Zmiany mają być procedowane na najbliższej sesji w poniedziałek. – To kapitulacja za brukselskie srebrniki. Czy jeśli neomarksiści będą domagali się teraz usuwania pomników Jana Pawła II i budowania pomników Karola Marksa, tak jak ma to miejsce w Niemczech? W zamian za jakieś środki pomocowe samorząd ma wprowadzać gender i ideologię LGBT? Strach się bać, kiedy padnie pomysł rozbiórki pomnika króla Zygmunta III Wazy znajdującego się na placu Zamkowym w Warszawie. Przecież monarcha trzyma w rękach krzyż, a państwo mamy świeckie. Znając pomysły środowiska politycznego prezydenta Rafała Trzaskowskiego czy postkomunistów można się spodziewać wystawienia zamiast kolumny sławiącej polskiego króla … teletubisia z tęczą LGBT w rękach. Apelujemy do radnych Zjednoczonej Prawicy z województwa małopolskiego, lubelskiego świętokrzyskiego czy podkarpackiego, aby zachowali się, jak trzeba i utrzymali kształt obecnych uchwał intencyjnych wspierających tradycyjne rodziny – mówi nam Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Marszałek województwa małopolskiego przyznał wprost, że opiekun województwa z ramienia Komisji Europejskiej zajmujący się funduszami oczekuje korekty deklaracji.
Jest przygotowany projekt, który będzie przedstawiany w poniedziałek na sesji. Zgodnie z oczekiwaniami usunęliśmy wszystkie zapisy dotyczące tych wrażliwych tematów i nieprecyzyjnych terminów, czyli generalnie dotyczących sprzeciwu wobec ideologii LGBT
– powiedział marszałek Witold Kozłowski.
Komisja Europejska zagroziła Małopolsce zamrożeniem wypłat z bieżących unijnych środków: region mógł stracić około 11 mld zł.
Bruksela stanęła na stanowisku, że uchwałę należy unieważnić, dała jednak radnym czas do 14 września na podjęcie decyzji.
Tego dnia Urząd Marszałkowski zorganizował konferencję, na której poinformowano o powołaniu rady i pełnomocnika ds. równego traktowania oraz praw rodziny. Samorządowcy przekonywali, że takie rozwiązanie zadowoli Komisję Europejską.
Informację o powstaniu instytucji rady i pełnomocnika przesłano KE. Unijni urzędnicy byli zadowoleni z tych działań, ale podkreślali, że pytali o inną kwestię: decyzję ws. deklaracji anty-LGBT, a informacji o działaniach dot. tej uchwały Komisji nie przesłano. Bruksela podkreślała, że dopiero usunięcie deklaracji pozwoli na powrót do rozmów o pieniądzach dla Małopolski.
Co ciekawe, według informacji RMF FM, mail od Komisji Europejskiej w tej sprawie trafił do małopolskiego urzędu jeszcze przed konferencją zorganizowaną 14 września, gdy ogłoszono powołanie rady i pełnomocnika ds. równego traktowania.”
– czytamy na portalu RMF FM.
Piotr Galicki