Dr Marian Apostoł: Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 – próba analizy prawnej

Zastępca Naczelnego

dr Marian Apostoł/Facebook

Trybunał Konstytucyjny jest instytucją sądową powołaną w celu badania zgodności ustaw oraz innych ważnych aktow prawnych z Konstytucją RP i umowami międzynarodowymi, które nasze państwo zawiera. Trybunał Konstytucyjny jest organem samodzielnym i nie podlega innym sądom. Składa się z 15 sędziów powoływanych na okres 9 lat. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, art.190 pkt 1 Konstytucji. W dniu 22 października 2020 r. Trybunał wydał wyrok w sprawie K 1/ 20 TK, który orzekł, że art. 4a ust. 1 pkt. 2 Ustawy dnia 7 stycznia 1993 r. O Planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jest niezgodny z art. 38, w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.

Trybunał Konstytucyjny orzekał tylko o zgodności art. 4a ustęp 1 pkt. 2 Ustawy antyaborcyjnej z dnia 7 stycznia 1993 r. z przepisami obowiązującej Konstytucji RP. Wyrok był oparty odnosnie na artykułach 38, 30, oraz art. 31. ust. 3. Trybunał Konstytucyjny opierał swoją wykładnię również na swoich wcześniejszych orzeczeniach np. 26/ 96 oraz na Konwencji Praw Dziecka ONZ z listopada 1989 r. ratyfikowanej przez Polskę 30 września 1991 r. i także na Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. Artykuł 4a ust.1 nie był analizowany prawnie w całości lecz tylko jego 2 punkt. Cały artykuł 4a ust.1 ma 4 punkty, a właściwie 3 gdyz 4 punkt stracil moc w grudniu 1997 r. Art. 4a ust. 1 brzmi: “Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: Punkt 1. ‘’Ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej”. Ten punkt nie był badany w analizie prawnej TK. Nie był również badany punkt 3 Ustawy, który brzmi:” ‘’Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego” ( czytaj gwałtu etc.).

Trybunał badał o zgodności z Konstytucją tylko punkt 2 art.4a ust. 1 Ustawy: “Badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby (płodu) zagrażającej jego życiu”. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 4a ust.1 pkt. 2 Ustawy o Planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży jest niezgodny z normami Konstytucji RP. Wyrok Trybunału zakazuje w Polsce aborcji ze względów letalnych i eugenicznych. Natomiast jeśli chodzi o punkty 1 i 3 art. 4a ust 1, które nie były badane, przerywanie ciąży jest możliwe jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

Trybunał w pełnym składzie, czyli 15 sędziów, stwierdził, że badany punkt ustawy antyaborcyjnej nie jest zgodny z obowiązującą literą Konstytucji RP. Inaczej, że aborcja ze względu na ciężkie wady lub nieuleczalną chorobę płodu jest niezgodna z Konstytucją RP. Dwóch sędziów wydało do wyroku swoje odrębne zdanie. Profesor Leon Kieres przyznał, że jest za ochroną życia zgodnie ze Społeczną Nauką Kościoła oraz podkreślił, że ta sprawa powinna być wcześniej procedowana przez Sejm, który jest właściwym ustawodawcą. Zaznaczył także, że badanie nie dotyczyło sytuacji kobiety ciężarnej zatem jest niepełne. Sędzia Piotr Pszczółkowski zaznaczył, że skutkiem tej decyzji może się rozwinąć tzw. “podziemie aborcyjne i turystyka aborcyjna” polskich kobiet, które powinny być pod opieką państwa. Niektórzy konstytucjonaliści uważają, że analiza prawna wyroku TK nie była pełna (prof. Piotrowski). Niniejszym staramy się pogłębić tę analizę.

Trybunał wydał taką decyzję na podstawie kilku artykułów Konstytucji. Najpierw artykuł 38: “Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”. To jest jedno zdanie w którym jest ogólna norma: ochrona życia. Analizując go widzimy, że artykuł nie jest precyzyjny i może stanowić pole do różnych interpretacji. Pomijamy w tym założenia etyczne, filozoficzne, religijne i inne. Artykuł nie określa od jakiego momentu życia ta ochrona przysługuje, choć jest domniemanie, na podstawie aktów polskich i międzynarodowych (dorobek prawa wspólnoty narodów), że to jest od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Dalej, artykuł jest pojemny i “zapewnia każdemu człowiekowi” ochronę prawną. Co to znaczy – każdemu człowiekowi? Bo artykuł nic nie mówi o obywatelu polskim. To może wynikać z artykułów poprzednich ale sam zapis jest nieprecyzyjny. ‘’Każdemu’’ tzn. każdemu Polakowi ale też każdemu innemu obywatelowi świata, tj. cudzoziemcowi. To jest zapis humanitarny, “człowiek” w tym przypadku: mężczyzna i kobieta oznacza odniesienie do zasad humanizmu w sposób ogólny. Rzeczpospolita zapewnia ochronę prawną każdemu człowiekowi który “znajduje się pod jej władzą” (ambasady, konsulaty, statki etc.) i korzysta z wolności i praw zapewnionych w Konstytucji, art. 37. p. 1. Ale już następny punkt 2 art. 37 mówi, że są “wyjątki od tej zasady, odnoszące się do cudzoziemców”. Czy nie ma tu kolizji prawnej? Oczywiście wiemy, że sprawy dotyczące cudzoziemców określa bardzo szczegółowo Ustawa o Cudzoziemcach z 12 grudnia 2013 r. oparta w dużym stopniu na dyrektywach Rady UE i Parlamentu Europejskiego.

Wracając do art. 38 Konstytucji w którym RP zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, rozumiemy, że cudzoziemcowi też. Wynika jasno z ustawy, cudzoziemiec jest człowiekiem. Wyrok TK nie zajmuje się kwestią obywatelstwa nienarodzonego lub narodzonego dziecka. To określa art. 34 Konstytucji, który stanowi, że “obywatelstwo polskie nabywa się przez urodzenie z rodziców będących obywatelami polskimi”. Istnieją oczywiście również inne przypadki nabycia polskiego obywatelstwa. Jednak obywatelstwo, którym już dysponuje płód daje mu siłę prawną państwa, którego jest (staje się) obywatelem z całym jego historycznym i duchowym dorobkiem. Generalnie, choć to nie jest reguła, dzieci rodzą się w małżeństwach, które jako związek kobiety i mężczyzny, stanowią rodzinę, znajdując się pod ochroną i opieką RP, art. 18 Konstytucji. Rzecz jasna w tym przypadku chronione jest macierzyństwo i rodzicielstwo w pełnoprawnym zakresie.

Niezależnie jednak, czy dziecko rodzi się w pełnej rodzinie czy też nie, ma zapewnioną prawną ochronę Rzeczpospolitej. Staje się ono bowiem, jej obywatelem w pełni swych praw i też dziedzicem. Górnolotnie jest dziedzicem tożsamości narodowej i dziedzicem materialnym po swoich rodzicach. Nabywa prawo dziedziczenia po swoich rodzicach a RP chroni jego własność, art. 21 Konstytucji. Szczegółowo to akcentuje Kodeks Cywilny w art. 927§ 1 i 2. Nasciturus (łac.dziecko już poczęte, ale jeszcze nienarodzone) ma pełne prawo do dziedziczenia ustawowego i testamentowego. Wynika to z dawnego prawa rzymskiego, wszakże pod jednym warunkiem, że urodzi się żywe. Dlatego dla starożytnych tak ważna była ochrona płodu ludzkiego. Rzymianie zapisali, że nasciturus, żeby mieć prawa musi się urodzić żywy. Nie było zapisu warunkowego, że musi być zdrowy lub może być chory. On musiał być żywy w dniu urodzenia i my to prawo dzisiaj respektujemy. Przytoczę § 2 art.927 kodeksu cywilnego: “ Jednakże dziecko w chwili otwarcia spadku już poczęte może być spadkobiercą, jeżeli urodzi się żywe”. Czytaj uważnie, nie ma znaczenia czy zdrowe czy chore ono musi być żywe. Znaczy to, że nasciturus, czyli dziecko w łonie matki, dysponując prawem dziedziczenia jest osobnym bytem prawnym. Jest podmiotem prawa i jako taki musi być pod specjalną ochroną rodziny, całej wspólnoty ludzkiej a zwłaszcza państwa, które jest gwarantem prawa wspólnoty narodowej. Chroni go też art. 64, p.1 i 2 Konstytucji o prawie do własności, praw majątkowych i dziedziczenia.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że uszkodzenie czy choroba płodu nie jest przesłanką do dokonania aborcji ani inne ciężkie warunki życiowe kobiety w ciąży. Wyraził to w swoim wcześniejszym orzeczeniu TK 26/ 96 z dnia 28 maja 1997 r. w którym uznał niezgodność aborcji z Konstytucją z powodu “ ciężkich warunków życiowych lub trudnej sytuacji osobistej kobiety”. W tym orzeczeniu było zawarte stanowisko, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość powinno być chronione przez ustawodawcę. W Uzasadnieniu faktycznym TK pod przewodnictwem prof. Andrzeja Zolla uznał, że przesłanki aborcyjne należy stosować w oparciu o konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawa, art. 2 Konstytucji. Czytamy w Uzasadnieniu: “ Z zasady tej (art.2 Konstytucji) należy wywieść, iż porządek prawny musi respektować nienaruszalne i przyrodzone prawa człowieka, w tym przede wszystkim prawo do życia”…i dalej “ od momentu, od którego życie się zaczyna”. Nie można zatem pozbawić nasciturusa (dziecka poczętego) jego zdolności prawnej gdyż to narusza jego prawa nabyte. Jeśli zostaną naruszone jego prawa to automatycznie zostaną naruszone zasady państwa prawnego co jest sprzeczne z Konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny, analizując wniosek 119 posłów, czy zapis ustawy antyaborcyjnej, który zezwala na przerywanie ciąży, gdy “badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu” jest zgodny z Konstytucją?, uznał, że nie jest zgodny. Sędzia Justyn Piskorski w Uzasadnieniu zacytował zapis wzięty właśnie z orzeczenia TK 26/ 96 : że “życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno być chronione przez ustawodawcę.” Oczywiście powołał się też na inne artykuły Konstytucji RP, w tym art. 38, 30 etc.

Artykuł 38 ogólnie został omówiony. Art. 30 podkreśla przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka jako źródło jego wolności i praw. Prawa te powinny być chronione przez władze publiczne i co jest ich obowiązkiem. Moim zdaniem można tutaj zastosować pojęcie “publicznego prawa podmiotowego” w stosunku do jednostki, w tym przypadku nienarodzonego dziecka. Zatem zgodnie z pojęciem “pozytywizmu prawniczego” uznajemy zbiór uprawnień konstytucyjnych (norm), które są przyznane jednostce przez ustawodawcę. Tutaj możemy sięgnąć do “prawa naturalnego” w którym są zawarte prawa podmiotowe takie jak prawo do ochrony życia, prawo do wolności, godności, własności etc. Logicznym następstwem tych praw jest kolejny art. 31 Konstytucji, który zaznacza, że wolność człowieka podlega ochronie prawnej i każdy jest obowiązany szanować wolności prawa innych, art. 31, p.2, w tym prawo do życia.

Analizując art. 30 i 31 Konstytucji musimy się też zastanowić nad wolnością kobiety i jej nienaruszalnych praw. Kobieta ma prawo do urodzenia lub do nie urodzenia dziecka poczętego. Jednak to prawo wolności ma swoje konsekwencje, społeczne, moralne, zdrowotne lub nawet karne (kobieta nie jest karana za przerwanie swojej ciąży, karane jest pomocnictwo). Dziecko poczęte w łonie matki w sposób naturalny kształtuje nową świadomość kobiety ciężarnej, gdyż staje się ona odpowiedzialna za życie, czyli nowy byt, który z jej ciała korzysta. Naturalnie, że wraz z poczętym dzieckiem rodzą się nowe obowiązki i odpowiedzialność za nowe życie. Matka i ojciec, czyli rodzice są automatycznie objęci zakresem ochrony prawnej życia poczętego. W nowej rzeczywistości gdyby dziecko urodziło się z wadą lub chorobą to ten ciężar wychowania dziecka nie może spoczywać tylko na matce i rodzicach ale też na państwie. Sejm musi określić ustawowe zadania państwa w tej dziedzinie. Art. 71 Konstytucji zapewnia, że państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Punkt 2 art.71 podkreśla, że “matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz publicznych…” Następny art.72 utwierdza w przekonaniu że, “Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka”.

Chciałbym jeszcze tutaj zwrócić uwagę na art. 68 Konstytucji. Niezwykle ważny, zawsze, ale szczególnie w dobie dzisiejszej pandemii korona wirusa Covid 19. Treść art. 68, p.1: “Każdy ma prawo do ochrony zdrowia”. Zwłaszcza zasadny jest dalszy zapis: “ Władze publiczne są zobowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku”, art. 68, p.3.

Ogólna analiza Konstytucji w tej materii powinna się zakończyć przypomnieniem art. 1, który mówi, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Zakładamy, na podstawie źródeł prawa krajowego i międzynarodowego a zwłaszcza prawa naturalnego, że życie ludzkie jest “dobrem”, zatem jest dobrem całej wspólnoty i jako takie powinno być chronione. Zatem życie jako dobro było przedmiotem analizy TK. Jako fundamentalną sprawę TK musiał ustalić kwestię podmiotowości prawnej dziecka we wczesnym, w prenatalnym okresie życia. Trybunał orzekł, że życie ludzkie jest “wartością w każdej fazie rozwoju”, ma “przyrodzoną i niezbywalną godność”, art.30 oraz, że źródłem tych wartości są przepisy konstytucyjne. Zatem dziecko jeszcze nienarodzone, jako istota ludzka, jest podmiotem prawa i przysługuje mu prawo do życia. Gdyby to dobro nie było chronione to podważyli byśmy jego podmiotowość.

Drugą zasadniczą kwestią nad którą się pochylił TK była analiza czy jest możliwość i dopuszczalność przerywania ciąży w przypadku gdy istnieje sytuacja, gdy “ badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia (płodu) albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu dziecka”. W tym przypadku chodzi o tzw. “przesłanki letalne” (łac. exitus letalis) co tłumaczymy jako – zejście, przypadek śmiertelny lub zbliżony do śmiertelnego. Wady letalne płodu i noworodka to są bardzo ciężkie zaburzenia fizyczne i mentalne, które mogą prowadzić do samoistnego poronienia, zgonu w łonie kobiety lub nawet śmierci u noworodka. Dotychczasowa ustawa dawała możliwość przerwania ciąży w takim przypadku jeśli tylko kobieta wyraziła swoją wolę. Teraz po wyroku TK aborcja z powodu przesłanki letalnej (embrio patologicznej) została uznana za niezgodną z Konstytucją i przerywanie takiej ciąży jest niezgodne z prawem. Wyjątkiem, który zezwala na aborcję dziecka z przesłanką letalną jest sytuacja gdy jego rozwój w łonie matki zagraża jej życiu lub jej zdrowiu. Diagnozowaniem i leczeniem wad letalnych zajmuje się medycyna.

TK w swoim orzeczeniu podkreśla zdecydowanie, że nie przewiduje również wyjątków pozwalających na tzw. aborcję “eugeniczną”. Zaznaczam jednak, że słowo “eugeniczna” nie jest tu właściwie użyte. Eugenika – z greckiego – eugenes- znaczy “dobrze urodzony”. W drugiej połowie XIX w. prace badawcze nad selektywnym, wybiórczym rozmnażaniem zwierząt i ludzi prowadził Francis Galton, kuzyn Karola Darwina. Wprowadził on tzw. ‘’eugenikę pozytywną’’, dzięki której mieli się rodzić osobnicy najsilniejsi o dodatnich cechach genetycznych, zaś ‘’eugenika negatywna’’ miała zniechęcać do reprodukcji osobników mniej wartościowych. Te zalecenia stosowali w praktyce później ideolodzy narodowego socjalizmu.

Używając jednak tej nomenklatury przypomnę, że do tej pory aborcję (eugeniczną) można było wykonywać, kiedy badania prenatalne lub inne przesłanki wskazywały na duże prawdopodobieństwo nieodwracalnego upośledzenia płodu lub choroby, która zagrażała jego życiu. W takiej sytuacji aborcja była dopuszczalna do czasu osiągnięcia przez płód okresu czasu, który mu mógł umożliwić przeżycie poza organizmem matki. Medycyna wymienia ciężkie schorzenia, które kwalifikowały do takiej aborcji, jest ich kilka. Najbardziej łagodna jest tzw. Trisomia chromosomu 21, czyli – Zespół Downa. Jednakże ta choroba może przybrać trzy formy: lekką, średnią i ciężką. Pozostałe Trisomis dotyczą wyjątkowo ciężkich i trudnych uszkodzeń płodu.

Zatem aborcja z przesłanki “eugenicznej” jest też zakazana i skutkuje to stosowaniem prawa karnego. TK sprawdzając literę zapisu ustawy antyaborcyjnej z zapisem norm konstytucyjnych oparł się również na wykładni prawa międzynarodowego w tej dziedzinie.

Polska jest członkiem Rady Europy, która wydała liczne konwencje odnośnie praw człowieka i praw dziecka.

TK zacytował Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. którą Polska ratyfikowała w 1993 r. Gwarantem przestrzegania Konwencji jest Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Art. 2 tej Konwencji mówi: “ Prawo każdego człowieka jest chronione przez ustawę. Nikt nie może być pozbawiony życia…” Z pewnością ta Europejska Konwencja… była inspirowana przez Powszechną Deklarację Praw Człowieka ONZ z 10 grudnia 1948 roku. Polska jest członkiem – założycielem ONZ i winna stosować zapisy ustanowione w Deklaracji. Art. 1 Deklaracji zaznacza, że “ wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi w swej godności i w swych prawach”. Art. 2 Deklaracji: “Każdy człowiek jest uprawniony do korzystania z wszystkich praw i wolności wyłożonych w Deklaracji”. Art. 3: “ Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swojej osoby”. Komentarze nie są potrzebne. Jeśli jednak jesteśmy przy tak ważnych sprawach to przypomnę jeszcze Deklarację Praw Dziecka przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w listopadzie 1959 roku. Ustawodawcy międzynarodowi już w preambule określili: “ Zważywszy, iż dziecko, z powodu niedojrzałości fizycznej i umysłowej wymaga szczególnej opieki i troski, a także odpowiedniej opieki prawnej, zarówno przed urodzeniem jak i po urodzeniu”. Szczegółowe prawa dziecka określają kolejne Zasady Deklaracji, np. Zasada 5: “ Dziecko upośledzone pod względem fizycznym, umysłowym lub społecznym należy traktować, wychowywać i otaczać szczególną opieką, z uwzględnieniem jego stanu zdrowia i warunków życiowych”. Deklaracja Praw Dziecka ONZ z 1959 r. została później rozszerzona i w listopadzie 1989 r. została podpisana Międzynarodowa Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Dokument ten obowiązuje prawie we wszystkich krajach świata. Polska brała aktywny udział w pracach modyfikacji projektu Konwencji. Polska ratyfikowała Konwencję we wrześniu 1991 r. Konwencja zawiera wszystkie prawa cywilne w tym fundamentalne prawo do życia i swobodnego rozwoju, wolności, godności i nietykalności osobistej dziecka.

Na koniec należy przytoczyć Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej, która ma taką samą moc prawną jak Traktaty UE z 2007 r. które nas obowiązują. Art. 1 Karty: “Godność człowieka jest nienaruszalna” współgra z art. 30 naszej Konstytucji na którą się powoływał również TK. Art. 2 Karty: “Każdy ma prawo do życia” współgra z art. 38 naszej Konstytucji. Art. 3 pkt 1 Karty:”Każdy ma prawo do poszanowania jego integralności fizycznej i psychicznej” oraz art. 3 pkt 2 b: “Zakaz praktyk eugenicznych, w szczególności tych, których celem jest selekcja osób”.

TK badając ustawę o zgodności lub niezgodności z Konstytucją analizował również jej odniesienie do umów międzynarodowych i prawa międzynarodowego obowiązującego co podkreślił w wyroku i do czego Konstytucja go obliguje, art. 190. Można tutaj się odnieść jeszcze do innych dokumentów prawa międzynarodowego ale to przekracza analizę niniejszej pracy. Nie poruszyliśmy również ważnych encyklik społecznych, zwłaszcza Evangelium Vitae papieża Jana Pawła II ale te rozważania nie były brane pod uwagę przez TK. Wreszcie 27 stycznia 2021 Trybunał Konstytucyjny opublikował Uzasadnienie swojego wyroku z października 2020. Dla przypomnienia, Trybunał Konstytucyjny w dn. 22 października 2020 r. orzekł, że przepis dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niekonstytucyjny.

W uzasadnieniu TK podtrzymał swój wcześniejszy wyrok, uzasadniając, że :’’ Z istoty przyrodzonej i niezbywalnej godności przynależnej każdemu człowiekowi oraz jej jednakowości wynika zakaz różnicowania wartości danego człowieka, zatem jego życia. Niedopuszczalne jest twierdzenie, że z uwagi na jakieś cechy jedna jednostka jest mniej warta od innej jako człowiek. Twierdzenie to odnosi się nie tylko do fazy postnatalnej, ale dotyczy także fazy prenatalnej życia człowieka. Bez względu na fakt narodzin cecha danej istoty, którą jest bycie człowiekiem, nie ulega zmianom’’. Jednym zdaniem, w uzasadnieniu TK potwierdził, że każde ludzkie życie ma taką samą wartość i każdy człowiek ma jednakowe prawo do życia od momentu poczęcia i jego życie ma być chronione.

Skutkiem wyroku będzie ograniczenie katalogu możliwości legalizujących przerywanie ciąży. Decyzja TK dopuszcza jednak możliwość przerwania ciąży, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo, że ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu lub nieuleczalna choroba zagraża życiu lub zdrowiu matki.

Wyrok opublikowany w Dzienniku Ustaw wchodzi w życie.

dr Marian Apostoł *

* Urodzony w 1952 r. Studia ukończył na UJ. na kierunku historia i religioznawstwo. Później na Politechnice Krakowskiej – zarządzanie. Tytuł doktora uzyskał na Uniwersytecie Nauk Humanistycznych w Strasburgu, następnie studia prawnicze w Brukseli. Pracował jako nauczyciel akademicki, adiunkt w Małopolskiej Szkole Wyższej. W 1997 roku był z rekomendacji AWS wojewodą krakowskim. W latach 1998 – 2002 pełnił funkcję radnego miasta Krakowa i przewodniczący komisji promocji miasta. Dyplomata, doradca polityczny. Obecnie zbliżony do Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dra Bogusława Rogalskiego.

***

Autor korzystał z zapisów Konstytucji RP, Traktatów, Konwencji, Deklaracji, opracowań i prezentacji (w tym prezentacji p. Marka Legutko) oraz wyroku i uzasadnienia TK.

Komentarze są zamknięte