Postulat, ażeby do życia społecznego i państwowego w żaden sposób nie dopuszczać wymiaru świętości, jest postulatem ateizowania państwa – te słowa Jana Pawła II przywołał w Wielki Czwartek podczas Mszy św. w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Metropolita krakowski mówił w homilii, że „nawet w samym Kościele doświadczamy tego, iż prawda bywa zaciemniania i to przez ludzi, którzy z racji swojego powołania i wybrania powinni być do końca jednoznacznymi świadkami prawdy Chrystusowej”.
Wyraził konieczność zatroskania i modlitwy za duchownych z krajów ościennych, którzy w „niezrozumiały sposób” reagują na notę Kongregacji Nauki Wiary dotyczącą par homoseksualnych. Arcybiskup przywołał przypadek diecezji z Niemiec, której biskup na stronie internetowej umieścił tęczową flagę i napis: „Miłość nie jest grzechem”.
„Nie ma Kościoła bez Chrystusa!”
Wiemy, że także w Polsce podejmowane są ostatnio próby tworzenia struktur analogicznych do tych, które znamy na Zachodzie – nowe wersje „Wir sind Kirche” (My jesteśmy Kościołem – PAP). Nie my jesteśmy Kościołem. My należymy do Chrystusowego Kościoła! Nie ma Kościoła bez Chrystusa! I o tym musimy pamiętać. O tę świadomość dla siebie i innych się modlić”
— przypomniał abp Jędraszewski.
Wiele jest dzisiaj uciśnionych przez pandemię, cierpienia, choroby, nieszczęścia, upadek na duchu, apostazję z Kościoła, smutek, a nawet przerażenie wobec prześladowań Kościoła, chociażby tych spektakularnych z ostatniej Niedzieli Palmowej z Indonezji”
— mówił abp. Jędraszewski.
My mamy ich odsyłać wolnymi. To jest nasze zadanie”
— zwrócił się do kapłanów.
„Jestem daleki od lekceważenia pandemii”
Słyszymy w mediach w ostatnich dniach nawoływania do zamykania kościołów. Czynią to ludzie, którzy jeszcze stosunkowo niedawno w czasie tej samej pandemii uważali, że ich miejscem jest ulica. Mówią to ludzie, dla których Kościół jest zwykłym budynkiem. Mamy prawo zapytać się: skąd oni są? Nie znają naszej historii narodu chrześcijańskiego od ponad 1050 lat i nie wiedzą, czym jest Kościół?”
— pytał abp Jędraszewski.
Jestem daleki od lekceważenia pandemii i jej skutków i zawsze prosiłem i proszę o przestrzeganie związanych z nią obostrzeń dla dobra własnego i innych, ale w kontekście tego, co się dzieje, jak nie przywołać słów Jana Pawła II z Lubaczowa gdzie mówił: „postulat neutralności światopoglądowej jest słuszny głównie w tym zakresie, że państwo powinno chronić wolność sumienia i wyznania wszystkich swoich obywateli, niezależnie od tego, jaką religię lub światopogląd oni wyznają. Ale postulat, ażeby do życia społecznego i państwowego w żaden sposób nie dopuszczać wymiaru świętości, jest postulatem ateizowania państwa i życia społecznego i niewiele ma wspólnego ze światopoglądową neutralnością”
— mówił metropolita krakowski.
„Ważną rzeczą jest widzieć, że kapłani są solidarni ze swoim biskupem i między sobą”
Przywołał też słowa Jana Pawła II, że „potrzeba wiele wzajemnej życzliwości i dobrej woli, ażeby się dopracować takich form obecności tego co święte w życiu społecznym i państwowym, które nikogo nie będą raniły” i „nikogo nie uczynią obcym we własnej ojczyźnie”.
Słowa sprzed 30 lat są jakże aktualne”
— mówił Jędraszewski.
W Wielki Czwartek Kościół katolicki świętuje ustanowienie sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii.
Metropolita krakowski mówił do kapłanów, że tego dnia wracają myślami do momentu święceń.
Jakże Bogu nie dziękować za ten dzień, jakże nie modlić się za szafarzy, z rąk których otrzymaliśmy te święcenia, jakże nie bić się w piersi z żalu, jeżeli kiedyś zdarzyło nam się od tej świętej chwili niejako odstąpić i o niej zapomnieć”
— mówił abp Jędraszewski.
Wskazał, że zadaniem kapłanów jest głoszenie Ewangelii współczesnemu światu.
Doskonale wiemy, jak dzisiaj nie jest to łatwe w epoce postprawdy i powszechnego relatywizmu, który staje się wręcz dyktaturą”
— mówił metropolita krakowski. Zaznaczył, że jednak „wielu jest tych, którzy czekają na prawdę Ewangelii” i mają oni prawo domagać się, by kapłani „poświadczali własnym życiem głoszone słowa Ewangelii”.
Dodał, że dla wiernych „ważną rzeczą jest widzieć, że kapłani są ze sobą solidarni, ze swoim biskupem i między sobą”.
We Mszy krzyżma, odprawionej w bazylice Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach, uczestniczyli biskupi, kapłani i zakonnicy, ministranci, lektorzy, schole i nadzwyczajni szafarze komunii św. Tradycyjnie poświęcone zostały oleje święte, nastąpiło także odnowienie przyrzeczeń kapłańskich. Trzem hospicjom działającym w Krakowie metropolita krakowski przekazał ofiary z jałmużny kapłanów archidiecezji krakowskiej – w sumie 130 tys. zł.
Źródło: aw,wPolityce.pl/PAP
Marek covidek Jędraszewski
Komuś się chyba pojęcia pomyliły. Nikt tu nie chce odciągać wiernych od Kościoła. To rolą Kościoła jest zaproponowanie takich form modlitwy, które będą jednoczyć wspólnotę i nie narażać zdrowia i życia wiernych.