Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin chce, aby Oleśnica wprowadziła Samorządową Kartę Praw Rodzin w dobie „rozpasania ideologii LGBT oraz neomarkistowskiej ideologii gender”. Wiemy, co na jej temat powiedział były burmistrz, a obecnie radny Michał Kołaciński.
Do biura Rady Miasta Oleśnicy wpłynęła petycja od Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin w sprawie przyjęcia przez samorząd „Samorządowej Karty Praw Rodzin” jako „wyrazu ochrony wartości poświadczonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym ochrony rodziny, małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodzicielstwa i macierzyństwa, prawa do ochrony życia rodzinnego, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją.
Jak czytamy, dokument został przygotowany przez Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Zjednoczenie Chrześcijańskich rodzin uważa wprowadzenie w/w projektu uchwały za celowe i niezbędne w dobie rozpasania ideologii LGBT oraz neomarkistowskiej ideologii gender”
– czytamy we fragmencie uzasadnienia, sygnowanym przez dr Ewelinę Kondzielę, przewodniczącą Okręgu Wrocławskiego ZChR.
Według zapewnień, Samorządowa Karta Praw Rodzin nie ma mieć wiążącego charakteru, może za to „zasadniczo wpłynąć na budowę kultury organizacyjnej szkół prowadzonych przez samorząd”. Chodzi o to, aby rodzice mieli możliwość wyrażania zgody na współpracy placówek z organizacjami pozarządowymi i mogli każdorazowo wydawać zgodę na udział dziecka w zajęciach nieobowiązkowych, a także powinni mieć na bieżąco informacje o obowiązujących ich prawach. Założeniem jest także umożliwieniem rodzicom uczestniczenie w zajęciach rozwijających ich kompetencje wychowawcze, a dzieciom w warsztatach wspierających wychowawczą rolę rodziny.
Ważne, by programy profilaktyczne i informacyjne realizowane przez samorząd objęły obszary podstawowych wyzwań, przed którymi stają dziś rodziny, w tym profilaktykę zdrowia prokreacyjnego i działania wspierające trwałość małżeństw. Samorząd powinien wspierać rodziny wychowujące dzieci, w tym wielodzietne”
– czytamy.
Konieczne jest także wykluczenie prawnej dyskryminacji małżeństw i wychowywanych przez nie dzieci w polityce społecznej. Zbyt często dochodzi do sytuacji, gdy fakt pozostawiania przez rodziców w związku małżeńskim negatywnie wpływa na sytuację dziecka. Dotyczy to w szczególności dostępu do usług i świadczeń oferowanych przez samorząd, których przyznanie jest złożenie oświadczenia o statusie samotnego rodzica”
– brzmi dalsza treść uzasadnienia.
Temat pojawił się na ostatniej sesji rady miasta. Wcześniej komisja skarg, wniosków i petycji przygotowała projekt, aby petycję uznać za bezzasadną. Padła przy tym argumentacja, iż obecnie miasto realizuje wiele programów na rzecz rodzin. Były burmistrz, a obecnie miejski radny Michał Kołaciński (Oleśnica Razem) zwrócił uwagę, że uchwałę ws. Samorządowej Karty Praw Rodzin podejmowały już różne samorządy w kraju.
Ona nie występuje przeciwko nikomu. W związku z czym jest to wartościowe źródło wzmocnienia konstytucyjnej pozycji i roli rodziny”
– uznał Kołaciński.
W poniedziałek sesja samorządu będzie kontynuowana i wówczas zapadnie ostateczna decyzja, co z projektem uchwały.
Źródło tekstu: rd, mojaolesnica.pl