Pan prezydent bardzo jasno mówi, że chodzi po prostu o pieniądze, iż to właśnie ze względu na uzależnienie przez Norwegów możliwości korzystania z funduszu od przyjaznego stosunku do LGBT, konieczne jest wycofanie samorządowej Karty Praw Rodziny. Jako dla katolika, historyka i Polaka jest to dla mnie wstrząsające, dlatego bo owe stanowisko najlepiej przypomina wydarzenia z końca XVIII wieku, gdy magnaci wraz z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim zrezygnowali z niepodległości Polski – powiedział Antoni Macierewicz, były minister obrony narodowej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Antoni Macierewicz odniósł się do zaproponowanej przez prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego propozycji wyrzeknięcia się samorządowej Karty Praw Rodziny, aby uzyskać tzw. fundusze norweskie.
To szokująca sytuacja, zwłaszcza że jest to wniosek, który stawia pan Marcin Witko, który jest prezydentem miasta. Pan prezydent bardzo jasno mówi, że chodzi po prostu o pieniądze, iż to właśnie ze względu na uzależnienie przez Norwegów możliwości korzystania z funduszu od przyjaznego stosunku do LGBT, konieczne jest wycofanie samorządowej Karty Praw Rodziny. Jako dla katolika, historyka i Polaka jest to dla mnie wstrząsające, dlatego bo owe stanowisko najlepiej przypomina wydarzenia z końca XVIII wieku, gdy magnaci wraz z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim zrezygnowali z niepodległości Polski”
– wskazał gość Radia Maryja.
To rzeczy będące w historii Polski symbolem zdrady narodowej i porzucenia wartości, które zawsze nam towarzyszyły, kształtując naszą tożsamość narodową, religijną, duchową – kontynuował.
Nie mam wątpliwości, że członkowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosują jednoznacznie za utrzymaniem samorządowej Karty Praw Rodziny. Ci, którzy się tego wyrzekną, tym samym wyrzekają się członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości, bo nie można łączyć naszej tożsamości narodowej, niepodległościowej i wszystkich reform wprowadzonych przez rząd Zjednoczonej Prawicy ze sprzedajnością. Tak być nie może. My takich postaw nie będziemy akceptowali”
– powiedział były szef MON.
Polska jest pod nieprawdopodobną presją ze strony Unii Europejskiej, Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, żeby wyrzec się niepodległości w zakresie fundamentalnym, jakim jest stanowienie prawa w zamian za pieniądze – akcentował Antoni Macierewicz.
Mamy do czynienia z próbą powiązania należnych nam pieniędzy z UE z obowiązkiem zrezygnowania z tego, że polski naród sam stanowi prawo i je kontroluje. Komisja Europejska chce, by to zostało przeniesione do Brukseli czy Berlina. Otóż sprawa Tomaszowa Mazowieckiego ma w tej materii niesłychanie istotne znaczenie jako pierwszy, gdyby do tego doszło, przykład tego, że są ludzie w Polsce pełniący istotne urzędy oraz zespoły radnych, którzy gotowi są sprzedać własną tożsamość narodową w zamian za obce pieniądze”
– stwierdził poseł.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Antoniego Macierewicza można odsłuchać [tutaj].
Źródło: radiomaryja.pl