W położonym w Nadrenii Północnej – Westfalii Duisburgu imigranci rządzą w jednej z dzielnic – poinformowała Fronda.
Muzułmańskie gangi zagroziły, że zabiją każdego funkcjonariusza, który będzie chciał egzekwować prawo w tej części miasta. W tej dzielnicy obowiązuję nie prawo europejskie czy niemieckie, lecz prawo szariatu”
– czytamy w portalu.
Ponad połowa mieszkańców dzielnicy Marxloh to nieposiadający niemieckiego obywatelstwa cudzoziemcy, głównie imigranci z Bałkanów i z Turcji.
Obecnie dzielnica boryka się z wojną gangów. Policja otrzymała groźby na adres e-mail. Było to pokłosiem akcji policji w tej dzielnicy. W zeszłym miesiącu policja zmierzyła się z tłumem około 200 mieszkańców, próbując aresztować miejscowego nastolatka. Zaledwie kilka dni po incydencie policja otrzymała wiadomości e-mail od członków klanu arabskiego stwierdzające, że funkcjonariusze policji zostaną zabici, jeśli spróbują postawić stopę w okolicy i egzekwować niemieckie prawo”
– napisała Fronda.
W miejscowej gazecie opublikowano część e-maila, wedle którego dla arabskich imigrantów obowiązującym prawem jest wyłącznie szariat i to w radykalnej postaci. Grożą w nim, że mają 2000 karabinów szturmowych AK-47 z Turcji i z Rosji z wystarczającą ilością amunicji.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju