
Jerzy Bukowski/YT
Ta historia wydarzyła się w latach 90. W redakcji jednej z krakowskich gazet trwał remont. Przeprowadzająca go ekipa przychodziła do pracy wcześnie rano, kiedy pomieszczenia redakcyjne świeciły jeszcze pustkami. Dziennikarze zaczynali się schodzić dopiero około godziny 9.00 i zaczynali dzień od lektury prasy, pogaduszek oraz powolnego picia kawy.