Kampania bez liderów

Zastępca Naczelnego

Foto za YT

Jeżeli coś mnie w kończącej się właśnie kampanii prezydenckiej zaskoczyło, to spektakularna nieobecność liderów środowisk, których kandydaci walczą w drugiej turze.

Ani Jarosław Kaczyński ani Borys Budka nie towarzyszyli Andrzejowi Dudzie i Rafałowi Trzaskowskiemu w ich spotkaniach z wyborcami, rzadko też zabierali głos. Prawdopodobnie uznali, że ich obecność oraz inne formy aktywności mogłyby bardziej zaszkodzić niż pomóc kandydatom.

Nie stając za plecami polityków toczących bój o najwyższy urząd w państwie zapewne chcieli dać do zrozumienia, iż Duda reprezentuje większą część elektoratu niż tylko ten głosujący na Zjednoczoną Prawicę, a Trzaskowski jest reprezentantem całej opozycji, chociaż startuje w barwach Koalicji Obywatelskiej, czyli de facto Platformy Obywatelskiej.

Ciekawe, komu w ostatecznym rozrachunku bardziej opłaci się taka taktyka. Przekonamy się o tym już za kilka dni.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte