Drogie obwarzanki

Zastępca Naczelnego

Wózki z tymi typowo krakowskimi przysmakami (nie mylić z preclami!) zniknęły z ulic podwawelskiego grodu zaraz po wprowadzeniu przez rząd obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.

W ostatnich dniach obwarzanki powróciły do centrum miasta, ale kosztują aż 3 złote, podczas gdy przed nadejściem zarazy trzeba było za nie płacić 1,60 – 2 zł. Dla turystów nie ma to z pewnością większego znaczenia, ale dla określanych mianem centusiów krakowian cena jest zaporowa. Zastanawiają się więc, czy taka już ona pozostanie, czy też po pewnym czasie spadnie.

PS. Jeżeli ktoś nie wie, czym różnią się obwarzanki od precli, to najkrócej można odpowiedzieć: kształtem. Pierwsze są okrągłe, drugie mają formę ósemki.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte
X
Serwis wykorzystuje pliki cookies: Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celach reklamowych, statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też korzystać z nich współpracujący z nami reklamodawcy oraz firmy badawcze. Jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, to będą one zapisane w pamięci twojej przeglądarki.
W przeglądarce internetowej możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies. Instrukcje dla poszczególnych przeglądarek znajdziesz tutaj