W środę z listem do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w sprawie obostrzeń i luk w najnowszym rozporządzeniu dotyczącym zgromadzeń zwrócił się prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, eurodeputowany VI kadencji, dr Bogusław Rogalski. Chadecy uważają, że w czasie stanu epidemii jest nielogicznym, aby Polacy gromadzili się tłumnie w hipermarketach budowlanych, w autobusach mogło podróżować do 25 osób, a w obrzędach religijnych w kościołach … mogło uczestniczyć jedynie 5 osób – nie wliczając do nich jednak kapłanów i pracowników służby kościelnej. Dzisiaj były szef MON i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, Antoni Macierewicz wypowiedział się na temat zakazu gromadzenia się na uroczystościach religijnych. Według nowo wprowadzonych przepisów, podczas nabożeństwa w kościele przebywać może nie więcej niż 5 osób.
W rozporządzeniu Pana Ministra ograniczono z 50 do 5 liczbę uczestników sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych na danym terenie lub w danym obiekcie, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz (sic!) pomieszczeń. Nałożenie tego drakońskiego w swej istocie obowiązku dotknie przede wszystkim wiernych Kościoła Katolickiego, zwłaszcza w okresie najważniejszym roku liturgicznego, czyli Wielkiego Tygodnia. Jest to o tyle niezrozumiałe, że tak ostre zakazy zastosowano w zmienionym rozporządzeniu tylko wobec osób wierzących. Natomiast nie wprowadzono podobnych rozwiązań wobec klientów sklepów i nie określono maksymalnej liczby osób mogących przebywać jednocześnie na ich terenie. Co więcej, nie zakazano ani nie ograniczono handlu w marketach budowlanych, w których jak pokazują media codziennie znajdują się tłumy ludzi. Ponadto określono dość łagodnie możliwość przewożenia osób w środkach transportu publicznego zastrzegając, aby w tym samym czasie było nie więcej pasażerów, niż wynosi połowa miejsc siedzących. Oznacza to, że w standardowej wielkości autobusie będzie mogło jednocześnie przebywać do 25 osób. Porównując powierzchnię autobusu do powierzchni kościołów, można zauważyć nielogiczność zastosowanych regulacji i brak zachowania jakichkolwiek proporcji we wprowadzonych zarządzeniach. Jest to również brak równego traktowania osób wierzących w porównaniu z pasażerami oraz klientami sklepów, a zwłaszcza marketów budowlanych. Czytając rozporządzenie odnosi się nieodparte wrażenie, jakoby większym zagrożeniem dla rozprzestrzeniania koronawirusa było uczestniczenie w nabożeństwach niż robienie zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych czy korzystanie ze środków transportu publicznego”
– napisał w środę prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski w swoim liście do prof. Łukasza Szumowskiego.
CZYTAJ WIECEJ NA TEN TEMAT:
Markety budowlane tak, kościoły nie! Drakońskie zakazy dla wierzących
Były minister obrony narodowej w programie „Głos Polski” na antenie TV Trwam powiedział, że obecny stan:
uderza nie tylko w naszą tradycję, ale także w naszą odporność w tych najtrudniejszych czasach. To nie jest tylko kwestia psychologii, to jest kwestia naszej wiary, to jest kwestia naszej tożsamości, to jest kwestia naszej zdolności sprostania tym trudnym czasom, które już teraz są, a zdajemy sobie sprawę, że mogą nadchodzić jeszcze trudniejsze (…)
Na deklarację polityka PiS pozytywnie zareagowali chadecy.
To dobra wiadomość, że wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz wsparł nasz kierunek myślenia. To waży głos ważnego polityka obozu rządzącego, z którym profesor Szumowski powinien się liczyć. Może wspólna, solidarna akcja przyniesie pozytywne efekty. Nie jest potrzebne nam paniczne szukanie rozwiązań, a spójna polityka antykryzysowa z zakresie ograniczenia zgromadzeń. W dalszym ciągu oczekujemy na to, aby hipermarkety budowlana zostały zamknięte, a transport publiczny sensownie przeorganizowany”
– mówi NGO lider chadeków dr Bogusław Rogalski.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że wprowadzone w życie obostrzenia uderzają we wszystkich katolików i działają na szkodę polskiej tradycji.
Gdy patrzę na to, co się dzieje w sklepach (…), gdzie czasami są obecne setki osób w jednym momencie, gdy widzę różne inne zbiorowe zachowania, to zastanawiam się: w bazylice krakowskiej na mszy ma być 5 osób? To w kościele Świętego Krzyża w Warszawie czy w katedrze warszawskiej na mszy ma być 5 osób? To jest naprawdę nierozsądna decyzja”
– mówił w TV Trwam Antoni Macierewicz.
Polityk uważa, że Łukasz Szumowski powinien zmienić zapis rozporządzenia.
Raz jeszcze apeluję do pana ministra zdrowia, żeby zmienił w swoim rozporządzeniu ten zapis. Jest to apel także do Państwa, bo musimy mówić głośno o tym, że wiara i jej praktykowanie w tych trudnych czasach jest konieczne”
– powiedział Macierewicz.
Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin uruchomiło też w sieci internetowej zbiórkę podpisów wspierających stanowisko lidera chadeków.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POPRZYJ SWOIM PODPISEM PETYCJĘ
PAP/WP.pl/Piotr Galicki
Apeluję do Pana Ministra Zdrowia o to specjalnym rozporządzeniem zobowiązał Rodzinę Radia Maryja, Podkomisję Smoleńską
Pana Ministra Antoniego Macierewicza oraz wszystkich klubowiczów Gazety Polskiej do codziennego uczestnictwa we mszy świętej. W zw. z powyższym należy zwiększyć limit uczestników mszy do 500 osób. Pod jednym jednakowoż warunkiem : każdy przyjdzie z własną urną.