Zamknięta Strążyska i groźne niedźwiedzie na Słowacji

Zastępca Naczelnego

Fot. huntinromania.com

Jedna z najchętniej odwiedzanych przez turystów tatrzańskich dolin jest Strążyska. Idąc nią zbliżamy się do majestatycznego i rosnącego w oczach Giewontu. Niestety, została właśnie zamknięta do odwołania z powodu budowy podziemnych przyłączy do schroniska, m.in. kanalizacji, wodociągu, prądu, teletechniki.

Działania mają na celu podniesienie poziomu obsługi turystów oraz zminimalizowanie oddziaływania obiektów Tatrzańskiego Parku Narodowego na środowisko”

– powiedział Polskiej Agencji Prasowej specjalista do spraw ochrony środowiska w TPN Bartłomiej Zubek.

U wylotu Doliny Strążyskiej powstaną stałe sanitariaty oraz zdrój wody pitnej dla turystów. Oprócz schroniska skanalizowany zostanie budynek leśniczówki w tej dolinie. Po wykonaniu prac zostanie zlikwidowana dotychczasowa linia energetyczna i telefoniczna, która biegnie dnem doliny po słupach. Zniknie także dotychczasowa mała oczyszczalnia ścieków. Analogiczne prace rozpoczynają się u wylotu Doliny Małej Łąki, gdzie powstanie kanalizacja dla istniejącego budynku gajówki, co umożliwi likwidację przydomowej oczyszczalni ścieków. W tej dolinie również powstanie podziemna kanalizacja, wodociąg, prąd, teletechnika oraz stałe sanitariaty”

– czytamy w depeszy PAP.

A skoro już o Tatrach mowa, to burmistrz słowackiego miasta Wysokie Tatry Ján Mokoš zastanawia się czy – tak jak dwa lata temu – nie ogłosić stanu wyjątkowego, ponieważ na teren między Między Tatrzańską Polanką a Tatrzańska Leśną coraz częściej i liczniej pojawiają się tam niedźwiedzie.

Na spotkania z niedźwiedziami skarżą się wszyscy. Kolejarze – bo często ich wizyty na torach opóźniają pociągi. Mieszkańcy – bo boją się wracać po zmroku. Do szkół płyną podania o wcześniejsze kończenie lekcji, gdy jest jeszcze jasno. Niedźwiedzie tymczasem podchodzą coraz bliżej. Ostatnio próbowały zajrzeć nawet na lokalny posterunek policji. Jak pisze <Tygodnik Podhalański>, władze Wysokich Tatr zwróciły się z prośbą do rządu o zmiany w prawie dotyczącym ochrony przyrody. Miałyby one polegać na pozwoleniu na odstrzał niedźwiedzi w pewnych okresach”

– napisano na stronie internetowej Radia Kraków.

 

Jerzy Bukowski*

 

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte