Opozycja razem do Senatu?

Zastępca Naczelnego

Zdecydowana większość Polaków uważa, że jeżeli ugrupowania opozycyjne nie porozumieją się w sprawie wspólnej listy do Sejmu (co jest już raczej przesądzone), to powinny zjednoczyć się przynajmniej w walce o Senat – tak wynika z badanie przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych dla „Rzeczpospolitej”.

51 procent zapytanych uważa, że partie opozycyjne powinny wystawić wspólnych kandydatów na senatorów przeciw Zjednoczonej Prawicy. Tego zdania jest aż 81 proc. mieszkańców metropolii liczących powyżej pół miliona mieszkańców.

W kwestii poglądów politycznych – tym większe poparcie dla tego pomysłu, im chętniej badani deklarują światopogląd lewicowy”

– czytamy w gazecie.

Obecnie w wyższej izbie parlamentu zasiada 62 senatorów Prawa i Sprawiedliwości.

„Rz” przypomina, że koncepcję wystawienia jednego tylko kandydata w większościowych wyborach senackich zgłosił członek tej izby senator Marek Borowski.

W większościowych okręgach senackich musi startować osoba nie tylko znana, która zbierze co najmniej kilkadziesiąt tysięcy głosów, ale także taka, która nie budzi kontrowersji dla wyborców wszystkich popierających taką kandydaturę partii politycznych. A to właściwie wyklucza wielu obecnych polityków”

– czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Czy mocno podzielona i skłóconą opozycję będzie stać na taką wspólną decyzję?

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte