Dawno już nikt nie zaszkodził tak bardzo sprawie, w którą się aktywnie zaangażował długo będąc jej głównym reprezentantem niż Marek Lisiński – były już prezes Fundacji „Nie lękajcie się”, która pomaga ofiarom księży pedofilów.
Człowiek, którego całował po rękach papież Franciszek okazał się niegodnym zaufania oszustem. Wprawdzie szybko sam zrezygnował ze swojej funkcji, ale ten skandal może negatywnie odbić się na wizerunku Fundacji, a co za tym idzie na jej dalszych działaniach.
W organizacjach społecznych nie ma możliwości wnikliwego „prześwietlenia” działających w nich, a zwłaszcza pełniących najważniejsze funkcje osób. Przykład Lisińskiego powinien jednak dać do myślenia wszystkim, którzy angażują czas, energię i pieniądze w szlachetnie dzieło pomagania bliźnim.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju