Proboszcz parafii pw. Świętej Marii Magdaleny w Bogatyni na Dolnym Śląsku, ksiądz Aleksander Leszczyński, wymyślił oryginalny sposób na spłatę dużego kredytu, który na niej ciąży: przerobił część jednego piętra na hotel pracowniczy – poinformował „Fakt”.
Problemy finansowe zaczęły się, gdy 8 lat temu przy kościele wybudowano dom parafialny ze świetlicą. Na ten cel zaciągnięto kredyt w wysokości 300 tysięcy złotych”
– powiedział proboszcz tabloidowi dodając, że do spłaty zostało jeszcze 80 tys. zł, ale ostatnio rata kredytu stawała się coraz większym obciążeniem, ponieważ coraz mniej wiernych chce dołożyć się do utrzymania parafii.
Razem z radą parafialną wpadł więc na pomysł, by piętro plebanii przerobić na pokoje i wynajmować. Biskup nie miał nic przeciwko. Na chętnych długo nie trzeba było czekać. W okolicy powstaje nowy blok w elektrowni Turów. Budujący go robotnicy potrzebują noclegu. Koszt u księdza dla jednej osoby to 30 zł za dobę. Płaci firma. W trzech pokojach z łazienkami najpierw przez kilka tygodni mieszkali polscy pracownicy, a od listopada wprowadziło się dziesięciu Ukraińców”
– czytamy w „Fakcie”.
Ks. Leszczyński cieszy się, że jego pomysł przynosi wymierne finansowo efekty. Wszystkie pokoje są wynajęte do połowy maja, co pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju