Jubileusz 25-lecia Geotermii Podhalańskiej z udziałem przedstawicieli NFOŚiGW

Zastępca Naczelnego

Fot. za PEC Geotermia Podhalańska S.A.

Debata ekspertów na temat przeszłości i przyszłości Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) Geotermia Podhalańska SA, jubileuszowa gala oraz wizyta studyjna w Ciepłowni Geotermalnej (Bańska Niżna) to wydarzenia, które czekają na uczestników 25-lecia Spółki. Spotkanie w Zakopanem odbędzie się 8 listopada br., a jego współorganizatorem – jako patron honorowy i główny akcjonariusz – jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Do dyskusji o historii i roli geotermii w Polsce, w tym o perspektywach działalności Geotermii Podhalańskiej, zaproszono przedstawicieli branżowego środowiska. W Zakopanem – na spotkaniu z radą nadzorczą, zarządem i pracownikami PEC Geotermia Podhalańska – spodziewany jest udział m.in.: Ministra Środowiska Henryka Kowalczyka, Doradcy Prezydenta RP ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej Pawła Sałka, Zastępczyni Przewodniczącego Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Anny Paluch, Prezesa Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierza Kujdy oraz Prezes Polskiego Stowarzyszenia Geotermicznego Beaty Kępińskiej.

Największa polska geotermia ma 25 lat

 

Ćwierć wieku dostarcza mieszkańcom Podhala ciepło i ciepłą wodę, edukuje i troszczy się o poprawę jakości powietrza. Początki były skromne: ogrzanie wsi Bańska Niżna. Dzisiaj Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Geotermia Podhalańska SA obsługuje pięć odwiertów oraz ponad 1,5 tys. obiektów w czterech gminach – Szaflary, Biały Dunajec, Poronin i Zakopane. Władze spółki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Na horyzoncie są nowe inwestycje, dzięki którym geotermia może dotrzeć do Nowego Targu.

Misją Geotermii Podhalańskiej jest wykorzystywanie energii odnawialnej, zawartej w wodach geotermalnych do: centralnego ogrzewania i przygotowywania ciepłej wody użytkowej, klimatyzacji, turystyki i rekreacji oraz balneologii.

25 lat doświadczeń w rozpoznawaniu, wydobywaniu i rozprowadzaniu termalnego bogactwa – pozyskiwanego z podłoża niecki podhalańskiej, usytuowanej między Tatrami a Pienińskim Pasem Skałkowym – zobowiązuje. Poza już wymienionymi, są też inne wymierne tego rezultaty: ok. 110 km wybudowanej sieci ciepłowniczej, przeszło 4,8 mln m3 rocznie wydobywanej wody geotermalnej, dzięki której produkowana i sprzedawana jest energia cieplna na poziomie ok. 450,6 tys. GJ. Jej moc osiągnęła prawie 68 MW na koniec września 2018 r. Produkcja ciepła z geotermii wynosi obecnie ok. 90 proc. (resztę stanowi gaz i olej).

– Po długim czasie inwestowania – blisko 260 mln zł na przestrzeni lat 1998-2017, z czego połowa to dotacje – w odwierty, badania geologiczne i hydrologiczne, czy kosztowną budowę praktycznie od zera sieci ciepłowniczej, w 2008 r. wyszliśmy na plus i od tego czasu spółka osiąga zyski – mówi Prezes Geotermii Podhalańskiej Wojciech Ignacok.

Geotermalne przedsięwzięcie przyniosło korzyści nie tylko PEC-owi. W 2016 r. także klienci doczekali się pierwszej obniżki cen ciepła sieciowego – o 1,25-2,51 proc. w zależności od grupy taryfowej. W 2018 r. utrzymano dotychczasowe ceny mimo wzrostów cen energii. Właściciel budynku jednorodzinnego o powierzchni ok. 120 m2 za ogrzewanie i ciepłą wodę użytkową płacił średnio 352 zł miesięcznie, a obecnie to 345 zł.

Polski pionier

Największa polska geotermia – najpierw jako Geotermia Podhalańska SA., a potem jako PEC Geotermia Podhalańska SA (fuzja z PEC „Tatry” w 1998 r.) – powstała z inicjatywy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) w 1993 r., który jest jej głównym akcjonariuszem (90,5 proc. akcji). Trzeba jednak przypomnieć, że przed utworzeniem spółka miała już solidne zaplecze. W latach 1989-1993 w Bańskiej Niżnej zaprojektowano i uruchomiono pierwszy w kraju Doświadczalny Zakład Geotermalny Polskiej Akademii Nauk. Wówczas zaledwie kilka budynków ze wsi Bańska Niżna korzystało z podłączenia do geotermalnej sieci ciepłowniczej, która dostarczała ciepło z dwóch otworów (tzw. dubletu): Bańska IG-1 i Biały Dunajec PAN-1. Na tej bazie, w 1994 r., powołano do życia komercyjny projekt, czyli pilotażową instalację ciepłowniczą w celu ogrzania wsi Bańska Niżna. Kolejne lata to czas intensywnego rozwoju. W 1997 r. zakończono wiercenie otworów: Biały Dunajec PGP-2 oraz Bańska PGP-1. W następnym roku uruchomiono Kotłownię Szczytową w Zakopanem. W 2001 r. sfinalizowano budowę magistrali ciepłowniczej Bańska Niżna – Kotłownia Szczytowa Zakopane i uruchomiono Ciepłownię Geotermalną Bańska, a na 2013 r. przypada zakończenie wiercenia piątego otworu Bańska PGP-3.

– Byliśmy pionierami. Na podstawie naszych doświadczeń zaczęły powstawać inne zakłady geotermalne w Polsce. Chętnie dzielimy się naszym know-how na wielkich branżowych konferencjach (również tych międzynarodowych), ale także na spotkaniach edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, odbywających się na przykład podczas corocznego Dnia Ziemi – zaznacza Prezes Ignacok.

Obecnie produkcja ciepła w Geotermii Podhalańskiej odbywa się dzięki trzem specjalistycznym odwiertom eksploatacyjnym (Bańska IG-1 o głębokości całkowitej 5,2 km. przy czym woda wydobywana jest z głębokości ok. 2,7 km, zasoby to 120 m3/h; Bańska PGP-1 – 3,2 km, zasoby 550 m3/h oraz Bańska PGP-3 – 3,4 km, zasoby 400 m3/h) i dwóm chłonnym (Biały Dunajec PAN-1 – 2,6 km oraz Biały Dunajec PGP-2 – 2,4 km). Te ostatnie służą – po odebraniu energii cieplnej – do ponownego wtłaczania wody w głąb ziemi. Ich chłonność wynosi odpowiednio – 500 m3/h i 375 m3/h.

Podhalański system geotermalny pozwala zaopatrzyć w ciepło ponad 1,5 tys. obiektów znajdujących się na obszarze czterech gmin – Szaflary, Biały Dunajec, Poronin i Zakopane. Większość (ponad 1 tys.) stanowią domy jedno- i wielorodzinne. Na resztę składają się budynki usługowe i użyteczności publicznej oraz hotele i pensjonaty. Wśród instytucjonalnych odbiorców są: Tatrzański Park Narodowy, kompleks rekreacyjny Termy Szaflary, zakopiański Zespół Szkół Hotelarsko-Turystycznych czy tamtejsze Starostwo Powiatowe. W Zakopanem, które leży o kilkanaście kilometrów od odwiertów i jest wyżej o kilkaset metrów, geotermia zaspokaja aż 40 proc. rynku ciepłowniczego.

Zielona przyszłość Podhala

Podhalańska spółka staje w przededniu kolejnych ważnych projektów. – Naszym celem jest stały rozwój, czyli rozbudowa Geotermii Podhalańskiej i podłączanie nowych odbiorców. W strategii na najbliższe lata nasze działania ukierunkowujemy na nowych użytkowników na linii Szaflary – Nowy Targ. Myślimy o sieci ciepłowniczej w gminie Szaflary i magistrali ciepłowniczej dla Nowego Targu – zapowiada Prezes Ignacok.

Stąd pomysł na realizację kolejnego odwiertu produkcyjnego o nazwie Bańska PGP-4, najgłębszego odwiertu geotermalnego w Polsce, bo sięgającego ponad 5 km z możliwością pogłębienia do 7 km. Tam spodziewana jest woda o temperaturze nawet 130 st. C. Tyle wystarczyłoby już nie tylko do produkcji ciepła, ale i prądu elektrycznego. To droga inwestycja, dlatego z pomocą przyszedł NFOŚiGW przyznając gminie Szaflary (wnioskodawca) dotację w wysokości prawie 45 mln zł. Pieniądze pozwolą na wykonanie otworu badawczo-eksploatacyjnego. Nawet jeśli nie potwierdzą się szacowane parametry złóż wód termalnych, to i tak wydobywana woda będzie miała powyżej 80 st. C, co wystarczy na ogrzanie Nowego Targu.

Obecnie trwa przetarg na wykonanie badań sejsmicznych i magnetotellurycznych, które mają określić miejsce nowego podhalańskiego odwiertu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace „lokalizacyjne” odbędą się już jesienią i zimą, a samo wiercenie ruszy w przyszłym roku i potrwa ok. 6-7 miesięcy.

Geotermia a smog

Wody podziemne uznaje się za geotermalne jeśli ich temperatura na wypływie ze źródła lub otworu wiertniczego wynosi co najmniej 20 st. C. Ocenia się, że właśnie na Podhalu panują idealne warunki dla rozwoju geotermii, bo Bańska Niżna w pobliżu Zakopanego, gdzie prowadzi eksploatację Geotermia Podhalańska, łączy wysoką temperaturę wody (86 st. C) z dużą wydajnością (500-550 m3/h) i niską mineralizacją (2,5g/l). Ale nie tylko tam prężnie działa geotermia. W jej ślady poszły:

Mszczonów, Uniejów, Poddębice, Pyrzyce, Stargard Szczeciński i rozwijający się w tym kierunku Toruń. Ich przykład – na czele z najstarszą Geotermią Podhalańską – pokazuje, że to perspektywiczne, czyste, odnawialne źródło energii wpływa także na poprawę jakości lokalnego powietrza i uzyskanie konkretnych efektów ekologicznych. W ciągu 25 lat działalności PEC Geotermia Podhalańska SA na Podhalu, jednym z najbardziej uczęszczanych regionów turystycznych w Polsce, zużyto ponad 265 tys. ton węgla mniej, a emisja CO2 była mniejsza o 530 tys. ton.

(-) Sławomir Kmiecik

Rzecznik prasowy NFOŚiGW

Źródło: informacja prasowa

Komentarze są zamknięte