Dworczyk: miejsce w Sejmie, w którym przebywają protestujący, podczas sesji NATO będzie wygrodzone

Zastępca Naczelnego

Podczas sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, miejsce w Sejmie, w którym przebywają protestujący rodzice osób niepełnosprawnych i ich podopieczni będzie wygrodzone słupkami z linką – powiedział w czwartek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

25-28 maja, Sejm i Senat będą miejscem międzynarodowej debaty parlamentarnej o aktualnych wyzwaniach i zagrożeniach dla współczesnego bezpieczeństwa światowego. W tych dniach w Warszawie odbędzie się wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO z udziałem kilkuset parlamentarzystów z państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także delegatów z krajów stowarzyszonych i obserwatorów.

W Sejmie, od 18 kwietnia, trwa protest rodziców i opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych.

Szef kancelarii premiera w rozmowie z portalem wyborcza.pl, powiedział że miejsce w Sejmie, w którym przebywają protestujący musi być wygrodzone od części, gdzie będą odbywać się obrady. Według ministra chodzi o wygrodzenie tego miejsca słupkami z linką – tak, jak jest obecnie. Dodał, że nic mu nie wiadomo na temat pomysłu wyniesienia protestujących z Sejmu.

Dworczyk podkreślił, że na tego rodzaju wydarzeniach, jak Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, swobodnie mogą się poruszać tylko osoby posiadające identyfikatory. „Nikt z zewnątrz tam nie może wchodzić” – mówił. „Poinformowaliśmy naszych partnerów (z NATO), że taki protest trwa, że najprawdopodobniej trzeba się liczyć z tym, że taki protest będzie wówczas trwał. Oni to zaakceptowali i tyle” – podkreślił szef KPRM.

Protestujący w Sejmie rodzice i opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych zgłaszali dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku „na życie”, zwanego też „rehabilitacyjnym” dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie; zaproponowali, by dodatek był wprowadzany krocząco: od września 2018 r. 250 zł, od stycznia 2019 roku – dodatkowo 125 zł i od stycznia 2020 r. również 125 zł.

Protestujący uważają, że dotychczas zrealizowano jeden z ich postulatów. Chodzi o podniesienie renty socjalnej do 100 proc. kwoty najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Zgodnie z ustawą, którą podpisał w poniedziałek prezydent, renta socjalna wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Prezydent podpisał również ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych i wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Zdaniem autorów ustawy (posłowie PiS) spełnia ona jeden z postulatów protestujących w Sejmie i przyniesie gospodarstwom z osobą niepełnosprawną miesięcznie około 520 zł oszczędności. Innego zdania są protestujący, którzy uważają, że ustawa to „wydmuszka” i nie realizuje ich żądań w sprawie dodatku.(PAP)

Aleksandra Rebelińska

Komentarze są zamknięte