To zaczyna przypominać tragifarsę! Niedawno opisałem sprawę dziwnych okoliczności zniszczenia płyty z nielegalnego monumentu sławiącego totalitarną Armię Czerwoną w Szczyrku. Poddałem w wątpliwość faktyczne podstawy prawne dla prowadzenia dochodzenia w tej sprawie przez Policję. W efekcie otrzymałem korespondencję z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, która swą treścią jedynie potwierdza, że rządy „dobrej zmiany” tam nie dotarły …