Pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowe ogłosili we wtorek po południu po raz pierwszy w tym sezonie ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Na Kasprowym Wierchu leży 35 cm śniegu, a termometry na szczycie pokazują pięć stopni mrozu.„Panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Szlaki już od wysokości 1100 m n.p.m. znajdują się pod śniegiem” – podają pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. W wyższych partiach Tatr warunki turystyczne są bardzo trudne. Pod warstwą świeżego śniegu znajduje się zmrożony i twardy śnieg, a w wielu miejscach występują oblodzenia. Szlaki są nieprzetarte, a ich przebieg jest niewidoczny.
Ratownicy górscy wyjaśniają, że przy pierwszym stopniu zagrożenia lawinowego pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna, a wyzwolenie lawiny jest możliwe tylko przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach, w bardzo stromym lub ekstremalnym terenie. Możliwe jest samorzutne schodzenie lawin głównie w postaci zsuwów i małych lawin.
„Kluczowym problemem lawinowym jest świeży śnieg z ostatnich opadów. Jego pokrywa wywiera nacisk na dotychczasowe płyty śnieżne, powodując ryzyko wywołania obsunięć śniegu i tworzenia się lawin” – czytamy w komunikacie przygotowanym przez TOPR.
Według prognoz opady śniegu w Tatrach utrzymają się do końca bieżącego tygodnia. (PAP)
autor: Szymon Bafia