Sejm pracuje nad nową ustawą o dystrybucji ubezpieczeń, która od 2018 roku dostosuje krajowe przepisy do unijnej dyrektywy IDD. Ma ona zwiększyć bezpieczeństwo klientów.
Nowe przepisy nakazywać będą dystrybutorom m.in. zbadanie potrzeb klienta i dopasowanie do nich produktu, przekazanie szczegółowych informacji o danej polisie czy o charakterze wynagrodzenia pobieranym przez pośrednika. W sytuacji sprzedaży klientowi produktu, który nie jest mu potrzebny, dystrybutorzy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
– Jesteśmy w trakcie implementacji postanowień dyrektywy o dystrybucji ubezpieczeń. W parlamencie trwają prace nad naszą nową ustawą o dystrybucji ubezpieczeń. Ta ustawa będzie dotyczyła całego rynku ubezpieczeniowego, ponieważ zgodnie z zapisami dyrektywy wszyscy ci, którzy w jakikolwiek sposób zajmują się oferowaniem produktów ubezpieczeniowych są traktowani jako dystrybutorzy. Obok dotychczasowych tradycyjnych kanałów dystrybucji jakimi są agenci, multiagenci i brokerzy ubezpieczeniowi, przepisami zostaną objęci pracownicy zakładów ubezpieczeń – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.
Projekt ustawy o dystrybucji ubezpieczeń, który wprowadza unijną dyrektywę w sprawie dystrybucji ubezpieczeń, został już przyjęty przez rząd. Sama dyrektywa IDD (Insurance Distribution Directive) ma na celu zwiększenie ochrony konsumentów zawierających umowy ubezpieczeniowe i ujednolicenie przepisów dotyczących pośrednictwa ubezpieczeniowego. Wszystkie państwa członkowskie mają obowiązek wprowadzić ją do prawa krajowego do lutego 2018 roku. Polska ustawa dotyczy w równym stopniu wszystkich kanałów dystrybucji.
– Zmiany dotkną zarówno pośredników ubezpieczeniowych, jak i bezpośredniej sprzedaży ubezpieczycieli. Przede wszystkim dotyczą one fazy zawarcia umowy ubezpieczenia. Chodzi o to, aby klient był lepiej chroniony, a sprzedaż ubezpieczeń bardziej transparentna. Ustawodawca zamierza to osiągać poprzez zwiększenie obowiązków informacyjnych, które trzeba będzie wykonać przed zawarciem umowy ubezpieczenia – tłumaczy Łukasz Zoń.
Projekt ustawy zakłada, że zostanie zachowany podział pośredników ubezpieczeniowych na brokerów (działających w interesie klienta) i agentów (działających na zlecenie ubezpieczyciela). Jednocześnie tych funkcji nie będzie wolno łączyć. Na rynku wciąż będą działać multiagenci, którzy oferują polisy wielu towarzystw. Projekt ustawy reguluje kwestie ujawniania przez dystrybutorów ubezpieczeń charakteru ich wynagrodzenia, czy za swoją pracę otrzymuje honorarium, prowizję, czy inny rodzaj wynagrodzenia.
– Klient musi dostać dokładną informację o tym, kim ten dystrybutor jest, czy jest agentem, brokerem, czy pracownikiem zakładu ubezpieczeń, o jego nazwie, wpisie do rejestru etc. oraz informację dotyczącą charakteru wynagrodzenia, które dany dystrybutor otrzymuje – mówi prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.
Ważniejszym zapisem z punktu widzenia konsumentów jest zobowiązanie pośredników do dokładnego zbadania i określenia potrzeb klienta przed zaproponowaniem mu konkretnego produktu ubezpieczeniowego, co ma ograniczyć zjawisko missellingu, czyli nietrafionej sprzedaży. Agenci mają rozpoczynać obsługę klienta od analizy jego potrzeb i dopiero wówczas rekomendować określony produkt.
– Rozpoznanie potrzeb klienta musi zostać wsparte tzw. dokumentem dotyczącym produktu ubezpieczeniowego, który będzie obrazował charakter przyszłej umowy. Znajdą się tam podstawowe informacje dotyczące ubezpieczenia, czyli jego zakres, termin, cena, podstawowe wyłączenia, aby klient przed zawarciem umowy ubezpieczenia mógł wyrobić sobie pogląd na temat tego, co kupuje – wskazuje Łukasz Zoń. – Klient dopiero po zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami, czyli z analizą jego potrzeb, z propozycją dystrybutora oraz dokumentem dotyczącym umowy ubezpieczenia, po podjęciu decyzji otrzyma polisę i OWU, które będą miały zastosowanie do tej umowy – dodaje.
za www.lex.pl