Z myślą o rodzinie. Narodowy Kongres Rodzin

Autor Obywatelski

To w rodzinie tkwi potencjał, który jest źródłem rozwoju naszego kraju. Chcemy go jak najlepiej wykorzystać, dlatego rodzina jest w centrum polityki społecznej państwa – mówiła na Narodowym Kongresie Rodziny szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.Sobotni Kongres na PGE Stadionie Narodowym był częścią obchodów Narodowego Dnia Życia – święta, które decyzją Sejmu z 2004 roku obchodzone jest 24 marca. W tym roku Kongres, którego organizatorem jest Fundacja Narodowego Dnia Życia, odbył się po raz trzynasty. Jego tegoroczne hasło brzmiało „Rodzina energią dla Polski”. „To hasło chyba najlepiej oddaje cel, który przyświeca działaniom rządu skierowanym do rodzin” – powiedziała Rafalska.

Minister mówiła o najważniejszym programie polityki rodzinnej, czyli o 500 Plus. „Efekty są lepsze niż mogliśmy się spodziewać” – dodała. Ostatnie dane demograficzne wskazują na wzrost urodzeń. Jak powiedziała Rafalska, w najbardziej optymistycznych prognozach zakładano, że po wprowadzeniu świadczenia wychowawczego urodzi się o 11,2 tys. dzieci więcej, tymczasem okazało się, że urodziło się niemal o 17 tys. dzieci więcej. Od listopada notowane są wzrosty liczby urodzeń o ponad 10 proc.

Wiceminister rodziny Bartosz Marczuk mówił, że główne założenia programu „Rodzina 500 plus” pozostaną bez zmian; najważniejsza jego kotwica – 500 zł na dziecko – się nie zmieni. Wiele badań pokazywało, iż Polacy chcą mieć dzieci, a ich mieli bardzo mało, bo obawiali się o przyszłość i bezpieczeństwo swojej rodziny. „Program +Rodzina 500 plus+ skierowany jest na redukcję tych lęków” – powiedział.

Według danych na koniec lutego 2017 r. wsparciem z „500 plus” objęto ponad 3,82 mln dzieci do lat 18; do ponad 2,57 mln rodzin trafiło 21 mld zł.

Zdaniem przewodniczącej Rady ds. Polityki Senioralnej, posłanki PiS prof. Józefy Hrynkiewicz, dobrze prowadzoną politykę rodzinną, program „500 plus” powinny wesprzeć działania na rynku pracy. W tym kontekście prof. Hrynkiewicz mówiła o odejściu od umów śmieciowych, lekceważenia pracowników, niskich zarobków; „od takiego przyzwyczajenia naszych pracodawców, którzy mają wrażenie, że w Polsce jest obfitość zasobów pracy”. „To się skończyło” – podkreśliła. Dodała, że ważna jest również dobrze prowadzona polityka zdrowotna i bezpieczne warunki wychowania, które tworzą różne instytucje.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny

woj/Kurier PAP

Komentarze są zamknięte