Krapkowice: dotacja dla TSKN Krapkowice. Czyli dla żony i siebie?

Autor Obywatelski1

W ogłoszonym przez burmistrz-dotacja-dla-tsknburmistrza Andrzeja Kasiurę konkursie na prowadzenie działalności na rzecz mniejszości narodowych i etnicznych oraz języka regionalnego w 2016 roku, dotację w wysokości 20 tys. zł. wygrało Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sekretarzem TSKN jest Zuzanna Donath-Kasiura, żona burmistrza. Sprawę nagłośniła TVP Opole.RPW określił priorytetowe zadania publiczne, których realizację Gmina będzie wspierać w nadchodzącym 2017 roku. – Celem głównym programu jest kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego i rozwiązywanie problemów społecznych w środowisku lokalnym, poprzez budowanie i umacnianie partnerstwa pomiędzy Gminą Krapkowice, a organizacjami pozarządowymi – czytamy w projekcie uchwały z 3 listopada 2016.

Przedstawia ona także zasady współpracy, między którymi wymienia suwerenność stron, zasadę partnerstwa, efektywności, jawności czy uczciwej konkurencji. Wątpliwości wzbudził fakt, że dotacje przyznano TSKN, którego sekretarzem jest żona burmistrza oraz fakt, że to burmistrz dokonuje ostatecznego wyboru najkorzystniejszych ofert i podejmuje decyzję o wysokości przyznanej dotacji.

20 tys. zł zostało przyznanych towarzystwu, którego członkiem od 1990 r. jest sam burmistrz. Dziennikarze TVP Opole zastanawiali się czy to etyczne i czy nie naruszono ogólnych zasad tych postępowań. – Żadnego konfliktu interesów nie ma – mówił w TVP Opole burmistrz Andrzej Kasiura. – Ja tak samo od lat ośmiu jestem członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Gminie Krapkowice, pełnię funkcję prezesa gminnego, jestem członkiem także różnych innych stowarzyszeń, które korzystają z tej pomocy.

Burmistrz wyjaśnił również, że jego żona nie złożyła pod ofertą swojego podpisu.
za www.krapkowice24-7.com
opole.tvp.pl
oprac. W.S
  1. NGO
    | ID: cd397a2c | #1

    Nie od dzisiaj znana jest pazerność tzw. Niemców. Procedura procedurą ale są jeszcze zasady etyczne i współżycia społecznego. To po prostu skandal i wstyd. Pani sekretarz i zarazem dyrektor biura „wyciągnęła’ publiczne pieniądze od męża.

Komentarze są zamknięte