Prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował o odwołaniu dotychczasowych szefów partyjnych struktur w kilku okręgach – m.in. nowosądeckim, toruńskim, łódzkim i opolskim; podzielony zostały okręg wrocławski – dowiedziała się PAP w kierownictwie partii.Struktura PiS w kraju to okręgi, które obecnie dostosowane są do okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu, których jest 41. Według informacji uzyskanych przez PAP odwołani zostali: senator Stanisław Kogut, dotychczas szef okręgu nowosądeckiego; Jan Krzysztof Ardanowski, który kierował okręgiem toruńskim; Beata Mateusiak-Pielucha, dotąd szefowa okręgu łódzkiego; europoseł Edward Czesak, kierujący dotychczas okręgiem tarnowskim oraz Sławomir Kłosowski, który był szefem okręgu opolskiego.
Teraz okręgami tymi pokierują: nowosądeckim – wiceminister finansów Wiesław Janczyk, toruńskim – Marzenna Drab, łódzkim – Joanna Kopcińska, tarnowskim – Włodzimierz Bernacki, opolskim – posłanka Katarzyna Czochara. Ponadto dotychczasowy okręg wrocławski został podzielony na trzy części. Okręgiem legnickim pokieruje nadzorujący dotąd okręg wrocławski minister w kancelarii premiera Adam Lipiński, wałbrzyskim – minister edukacji Anna Zalewska, natomiast strukturami wrocławskimi – poseł Piotr Babiarz.
W połowie listopada odbędą się wybory szefów okręgów w całym kraju. Według rozmówcy PAP intencją władz partii jest, by osoby, którym powierzono kierowanie tymi kilkoma okręgami, w których odwołano dotychczasowych pełnomocników, szefowały tam również po wyborach.
źródło: PAP
oprac W.S
Znak, że PIS się zwija!
Brawo.
Niebawem zmieszczą się w jednej, ukochanej budce telefonicznej pani Czochary:)
Zdrajcy zawsze tak kończą….
Jabłonowski jak zawsze dobrze o PiS, polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=kiptoxMepXQ
Doskonały artykuł posła Sanockiego.
https://marucha.wordpress.com/2016/10/29/glupota-i-brak-zasad/#more-61021
Kończący się słowami
„I w tej sytuacji, kiedy na Ukrainie buduje się pomniki mordercom polskich dzieci, kiedy młode pokolenie tego narodu zostaje poddane nacjonalistycznej indoktrynacji, kiedy Polska nie jest zaproszona do negocjacji w Mińsku, polskiemu Sejmowi podrzucany jest taki tekst uchwały.
Przyjęcie tego typu stanowiska przez sejmowe partie to nie tylko uderzenie w naszą godność, naplucie w twarz kresowiakom, którzy głosowali na PiS, zlekceważenie ofiar ukraińskich nacjonalistów, ale to także uderzenie w polskie interesy.
W tej sytuacji musiałem wystąpić przeciwko tej uchwale. Mam nadzieję, że wyborcy akceptują moje stanowisko.”
Chodzi o Deklarację Pamięci i Solidarności z Ukrainą.
Panie posle Sanocki, a myśli Pan, że taki demon intelektu jak pani Czochara i inni rozumieją nad czym głosowali?
Toć, pan prezes kazał podnieść łapki, więc podnieśli i zagłosowali.
Tak samo było z CETA
chociaż pan Jaki odgrażał się, że nie zagłosuje:-)
…no i nie zagłosował, zwiał z z Parlamentu!
Tak jest ze wszystkim, czego się PIS nie dotknie.