Kto jeszcze pamięta, że rodziców niepełnosprawnych dzieci dwa lata temu wyśmiał Niesiołowski? Bakuła fuj Hanna Bakuła, guru lewicy, dla portalu pudelek: Byłam na wszystkich demonstracjach KOD-u. Chodziłam z listą z najłagodniejszą wersją ustawy antyaborcyjnej. Jestem przerażona i oburzona. Jak to się nie uda, to będę do końca życia chodziła na czarno. Każda kobieta albo jest kobieta, albo ma córkę, matkę, wnuczkę, siostrę, przyjaciółkę. To ustawa, która zagraża wszystkim kobietom. Jeżeli to się odpuści, to będzie kupa kalek, bękartów, dzieci z wadami,. Kupa samobójstw i zabójstw. Jeśli ktoś tego nie rozumie, bardzo mu współczuję.
Przecież aż roi się od kalek w życiu publicznym! Marek Plura, Ot, taki europoseł Marek Plura. Choruje na zanik mięśni, porusza się na wózku elektrycznym. Zdaniem Bakuły matka powinna dokonać aborcji przed jego urodzeniem, bo badania prenatalne jednoznacznie dyskwalifikowały taki „płód”. Ale to też wstydliwe, pani H.? Tylko poseł Sławomir Piechota nie pasuje do obrazka namalowanego przez Bakułę, bo niepełnosprawnym został po wypadku w wieku 12 lat.
Gdyby bakułopodobni opanowali świadomość społeczeństw odpowiednio wcześniej pewnie jeszcze nie słyszelibyśmy o „krótkiej historii czasu”. Przecież Stephen Hawking cierpi na chorobę genetyczną – stwardnienie boczne zanikowe (ALS). Bakuła pewnie i jego poświęciłaby w imię… No właśnie, w imię czego?
Adolf Hitler aborcję traktował jako narzędzie pozwalające na utrzymanie czystości rasy. Bakuła jednak jest zwolenniczką „społeczeństwa otwartego”, co oznacza, że wg niej ludzie biali góra za dwa, może trzy pokolenia staną się rzadkością. Nie o rasę zatem jej chodzi, więc może o gatunek homo? Wątpię jednak, by aż taka głęboka refleksja nią kierowała. Ponad dwa lata temu podczas demonstracji rodziców dzieci niepełnosprawnych w Sejmie, którym rząd PO/PSL praktycznie odmawiał pomocy, doszło do gorszącej sytuacji. Czołowy troll polityczny PO, Stefan Niesiołowski, wyśmiał protestujących rodziców
Tak właśnie wygląda lewicowa wrażliwość. Najważniejsze są pieniądze, a te przecież szkoda wydawać na bękarty i dzieci z wadami.
Ale przecież imputowanie protestującym w pierwszy dzień nowego roku 5777 (wg kalendarza żydowskiego) tylko złych intencji, na czele z rządzą mordu, co niestety przewija się na wielu uznawanych za prawicowe portalach, również nie jest prawdą. Trzeba bowiem uświadomić sobie, że brak jest w Polsce programu, który realnie wspierałby rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi jak również dorosłymi.
Ten protest to tak naprawdę krzyk rozpaczy. Rozpaczy matki, która wie, że gdy umrze, jej niepełnosprawne dziecko szybko podąży za nią, na dodatek skazane na dogorywanie w jakimś przytułku. Zamiast karać za aborcję, która w warunkach III RP zbyt często jest „mniejszym złem” pozwalającym przetrwać rodzinie, stwórzmy warunki, aby niepełnosprawni żyli godnie. Naprzód ustawa, gwarantująca godne życie niepełnosprawnym i ich rodzinom, a potem dopiero penalizacja aborcji.
Chodź, po prawdzie, wątpię, że wtedy byłoby to potrzebne.
humpty dumpty 3obieg.pl