W Warszawie powstał rządowy projekt rozporządzenia umożliwiający powiększenie Opola. – Jeszcze nic nie jest jeszcze przesądzone – przekonuje Leonard Pietruszka, wójt gminy Komprachcice. Zgodnie z projektem Opole może przejąć sołectwa należące do Dobrzenia Wielkiego, Dąbrowy, Komprachcic i Prószkowa. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji mówi wyraźne nie, przejęciu przez stolicę województwa, terenów znajdujących się w gminie Turawa.
Projekt rozporządzenia w tej sprawie trafił do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Komisja zbierze się we wtorek 12 lipca br. Wójtowie podopolskich gmin zapowiadają, że nie zrezygnują z walki. Trudno się temu dziwić, bowiem dla Dobrzenia Wielkiego utrata terenów, na których posadowiona jest Elektrownia Opole, oznacza utratę dochodów z podatków i w zasadzie brak środków na utrzymanie całej gminy.
Prezydentowi Wiśniewskiemu podpowiadam. A może tak zaproponować wójtom Dobrzenia Wielkiego, Dąbrowy, Komprachcic, i Prószkowa i ich kluczowym samorządowcom godne posady w urzędzie miasta Opola? Godne tzn. co najmniej w randze wiceprezydentów. Bo coś mi się wydaje, że tak naprawdę chodzi tu o partykularne interesy samorządowców podopolskich gmin. Być może wtedy protesty mieszkańców się skończą.
Na marginesie dodam, że wchłanianie terenów okołomiejskich i łączenie ich z wielkimi aglomeracjami, to trend ogólnoświatowy. Ale w Polsce musi być inaczej. Osobiście nie słyszałem, aby nawet najbardziej odległa dzielnica Berlina chciała się odłączyć od stolicy Niemiec
Wiktor Sobierajski