Wprowadzenie rozwiązań prawnych dotyczących tzw. konfiskaty rozszerzonej zapowiedziała w poniedziałek premier Beata Szydło. Jak podkreśliła, chodzi m.in. o wyeliminowanie patologii w wyłudzaniu podatku VAT. „Wprowadzimy rozwiązania, które ochronią polskich obywateli przed nieuczciwymi przedsiębiorcami” – powiedziała w poniedziałek Szydło na wspólnej konferencji prasowej z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro.Jak wskazywała Szydło raporty Najwyższej Izby Kontroli dotyczące wyłudzeń VAT-u wskazują, że państwo nie działało do tej pory skutecznie. „Z jednej strony mówimy o tym, że jest konieczność uszczelniania systemu podatkowego tak, aby ci którzy unikają w tej chwili płacenia podatków, te podatki płacili” – powiedziała Szydło.
„Z drugiej strony mamy też do czynienia z ogromną patologią wyłudzania podatku VAT z budżetu państwa. Wyłudzanie pieniędzy z podatku VAT to nie jest tylko okradanie skarbu państwa, to jest okradanie wszystkich Polaków” – dodała. Premier podkreśliła, że uczciwi obywatele powinni być przez państwo wspierani i chronieni.
Ziobro: „stwarzamy możliwość przejmowania wszelkich pożytków pochodzących z przestępstwa”
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, powołując się na dane NIK, że w 2015 r. państwo polskie straciło ok. 80 mld zł na wyłudzaniu podatku VAT. „To są kolosalne pieniądze, które bardzo przydałyby się na ważne cele społeczne, które chce realizować ten rząd – wrażliwy na sprawy Polaków” – powiedział Ziobro.
Minister przekazał, że proponowane zmiany dotyczyć mają np. „konfiskaty rozszerzonej”, czyli możliwości pozbawia
nia przestępców owoców ich nielegalnej działalności. „To rozwiązanie, które odpowiada oczekiwaniom, jakie kieruje wobec nas Unia Europejska i Rada Europy. (…) Stwarzamy możliwość przejmowania przez odpowiednie służby państwa wszelkich pożytków pochodzących z przestępstwa; dziś jest to utrudnione, a w niektórych przypadkach niemożliwe” – powiedział.
Ziobro wyjaśnił, że chodzi np. o sytuację, w której osoba dopuściła się przestępstw, które przyniosły zyski, a zarobione pieniądze zainwestowała. „Wszelkie dalsze korzyści związane z obracaniem tego rodzaju pieniędzmi pochodzącymi z przestępstwa również będą mogły być przejmowane przez państwo” – dodał.
Jak mówił, sprawca przestępstw, który zyski zainwestowałby na giełdzie, traciłby te zyski. Skazany na karę powyżej 5 lat więzienia musiałby udowadniać legalność swego majątku, a skazany za działalność w grupie przestępczej musiałby udowadniać legalność majątku nabytego nawet 5 lat wstecz.
(PAP)