Orędzie Prezydenta Andrzeja Dudy wałkowane w mediach

Niezależna Gazeta Obywatelska5

Andrzej_Duda_2MAREK MAGIEROWSKI O ORĘDZIU PREZYDENTA: Z założenia to orędzie miało mieć bardziej ogólny charakter, tam były propozycje wyjścia z tego problemu, z tego sporu, na przyszłość. Żeby tego typu konflikty nie zdarzały się na przyszłość. Prezydent chciał wyjść z tego sporu w sposób kompleksowy. Prezydentowi bardzo zależy, żeby Trybunał Konstytucyjny – po pierwsze – funkcjonował sprawnie, po drugie – aby w przyszłości zachował swój pluralistyczny charakter. Dlatego jeden z akapitów tego orędzia był poświęcony słowom obecnego prezesa TK, prof. Rzeplińskiego, z którym pan prezydent kilka dni temu rozmawiał. I oni doszli do wniosku, że właśnie tą drogą należy pójść. Należy zastanowić się nad tym, czy coś zrobić z ustawą o TK, czy być może z Konstytucją…

— “PAD DZIAŁA W GRANICACH PRAWA” – DALEJ RZECZNIK PREZYDENTA DUDY: Prezydent jest mediatorem. Nie pogłębia konfliktu, działa w granicach prawa. I musi się do tego prawa dostosować.

— “PRZYJMUJEMY OPINIĘ PROF. ZIMMERMANA” – przyjmujemy, choć się z nią nie zgadzamy – mówił Magierowski.

— MAGIEROWSKI: “PAD ZŁAMAŁBY KONSTYTUCJĘ PRZYJMUJĄC ŚLUBOWANIE OD SĘDZIÓW WYBRANYCH PRZEZ PO”: Media, niektórzy eksperci, prawnicy, nalegają, żeby prezydent przyjął niezwłocznie przysięgę od sędziów, wybranych przez poprzednią kadencje. Gdyby faktycznie tak się stało, gdyby prezydent przyjął niezwłocznie przysięgę od 5 sędziów wybranych przez poprzedni parlament, to mielibyśmy także do czynienia z bardzo poważnym konfliktem. I poważnym kryzysem konstytucyjnym. Bo potem by się okazało, że od tych 2 sędziów zostałoby odebrane ślubowanie niekonstytucyjnie. I co wtedy?

— MAGIEROWSKI O ZŁAMANIU PROCEDUR POPRZEDNIEGO SEJMU: Jest druga płaszczyzna sporu. I na tym polegają zarzuty, czy też wątpliwości pana prezydenta. Sposób wybrania [sędziów], procedury, które zostały rażąco złamane podczas wybierania poprzednich 3 i 2 sędziów. Dlatego, że podczas wyboru tamtych sędziów, koalicja rządząca wybierała sobie poszczególne paragrafy i artykuły dwóch dokumentów: ustawy o TK oraz regulaminu Sejmu – tak, jak im było wygodniej.

— “DOSKONALE ZDAJEMY SOBIE SPRAWĘ Z POWAGI SYTUACJI”: Prezydent, ministrowie, ja osobiście – doskonale sobie zdajemy sprawę z powagi sytuacji. Że mamy do czynienia z bardzo poważnym konfliktem. Nie tylko prawnym, ale i politycznym. Żałuję, że opozycja swoimi działaniami doprowadziła do takiego, tak mocnego podwyższenia temperatury tego sporu.

— KATARZYNA KOLENDA-ZALESKA: Gdyby nie robiono nocnych ślubowań, to być może temperatura byłaby nieco niższa.

— MAGIEROWSKI: Sędziowie, którzy zostali wybrani w poprzedniej kadencji – ich wybór został uchylony uchwałami parlamentu. Miały moc prawną w momencie, kiedy sędziowie zostawali powoływani. Prezydent Duda odbierał od nich ślubowanie. Trybunał ocenia zgodność ustaw z Konstytucją. Gdyby PAD nie odebrał ślubowania od 4 sędziów wybranych ostatnio przez parlament, wtedy dopiero doszłoby do poważnego galimatiasu prawnego. Wtedy dopiero doszłoby do konfliktu prawnego.

— PRZYJRZYMY SIĘ WSZYSTKIM SZCZEGÓŁOM ORZECZENIA TK, KIEDY ZOSTANIE OPUBLIKOWANE – mówił Magierowski.

300polityka

  1. Ksiądz
    | ID: 352d8d66 | #1

    Moi Drodzy – do czego może doprowadzić deptanie prawa, wiekowych reguł wypracowanych przez kulturę europejską?

    Te słowa wypowiedział Papież Benedykt XVI:

    „Sukces może być również zwodniczy, prowadząc tym samym do zafałszowania prawa, do niszczenia sprawiedliwości. „Czymże są więc wyzute ze sprawiedliwości państwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?” – powiedział kiedyś św. Augustyn. My, Niemcy, wiemy z własnego doświadczenia, że słowa te nie są czczymi pogróżkami. Przeżyliśmy oddzielenie się władzy od prawa, przeciwstawienie się władzy prawu, podeptania przez nią prawa, tak iż państwo stało się narzędziem niszczenia prawa – stało się bardzo dobrze zorganizowaną bandą złoczyńców, która mogła zagrozić całemu światu i zepchnąć go na skraj przepaści. Służba prawu i zwalczanie panowania niesprawiedliwości jest i pozostaje podstawowym zadaniem polityka. W tej historycznej chwili, gdy człowiek osiągnął władzę dotychczas niewyobrażalną, zadanie to staje się szczególnie naglące. Człowiek jest w stanie zniszczyć świat; może manipulować samym sobą. Może, by tak rzec, tworzyć byty ludzkie i usuwać inne istoty z bycia ludźmi. Jak rozpoznajemy, co jest słuszne? Jak możemy odróżnić dobro od zła, prawo dobre od prawa pozornego? Prośba Salomonowa pozostaje decydującym pytaniem, przed którym polityk i polityka stają także dzisiaj.”

  2. Eleonora
    | ID: d243d5d5 | #2

    „Człowiek jest w stanie zniszczyć świat; może manipulować samym sobą. Może, by tak rzec, tworzyć byty ludzkie i usuwać inne istoty z bycia ludźmi.”

    Ale i tak najważniejszą sprawą na dziś jest nie Prawda i Sprawiedliwość, a
    —- ekologia—
    Apel papieża Franciszka o podpisywanie tzw. paktów klimatycznych, które doprowadzą ( bynajmniej w zamyśle szalonych głow) do zmniejszenia zużycia paliw kopalnych, czy najnowsza Encyklika Laudate si, ustawia nas w (kłopotliwym nie powiem) położeniu.

    „Cel drogi wszechświata to Boża pełnia, którą osiągnął już zmartwychwstały Chrystus, będący fundamentem powszechnego dojrzewania. W ten sposób dodajemy kolejny argument, aby odrzucić wszelkie despotyczne i nieodpowiedzialne panowanie człowieka nad innymi stworzeniami. My sami nie jesteśmy ostatecznym celem wszystkich innych stworzeń. Wszystkie zmierzają wraz z nami i przez nas ku ostatecznemu kresowi, jakim jest Bóg w transcendentalnej pełni ..”

    I co tu zrobić kiedy ma się chętkę na kurcze pieczone, a tu trzeba je poprowadzić ku ostatecznemu kresowi i bynajmniej nie na talerz!?

    Czyzby papież zalecał…. kiełki i macę:)

    Pozdrawiam księdza.

  3. Ksiądz
    | ID: 352d8d66 | #3

    68. Przy ustalaniu bowiem formy rządów w państwie i wykonywaniu przez nie właściwych mu zadań, największe znaczenie ma oczywiście aktualny stan i warunki bytowe danego państwa, które podlegają zmianom zależnie od miejsca i czasu. Niemniej jednak uważamy za zgodny z ludzką naturą taki ustrój, w którym działają trzy rodzaje władz, odpowiadające trzem głównym zadaniom władzy publicznej. W tego rodzaju państwie prawo ustala nie tylko zadania urzędników, lecz również i wzajemny stosunek obywateli i przedstawicieli władzy publicznej. To rzeczywiście zapewnia niewątpliwą ochronę obywatelom, już to dbającym o swe prawa, już to pełniącym swe obowiązki.

    Moja droga Eleonoro – co powiesz na te poniższe słowa Jana XXIII zawarte w encyklice Pacem in terris

    „69. Aby jednak taki ustrój prawno-polityczny spełniał pokładane w nim nadzieje, wymaga on z natury rzeczy, aby urzędnicy spełniali swe zadania i rozwiązywali napotykane trudności przy zastosowaniu właściwych metod i środków, zgodnych zarówno z ich własnymi zadaniami, jak z warunkami aktualnie istniejącymi w państwie. Wymaga to ponadto, aby, przy stale zmieniających się okolicznościach, pracodawcy nie lekceważyli nigdy w swej działalności ani zasad moralności, ani konstytucji państwowej, ani wymagań dobra wspólnego. Przedstawiciele władz wykonawczych powinni wydawać decyzje zawsze zgodnie z prawem, posiadając dobrą znajomość ustaw oraz po dokładnym zbadaniu wszystkich okoliczności. Również sędziowie kierowani jedynie prawością, bez ulegania naciskom żadnej ze stron, winni każdemu przyznawać to, co mu się słusznie należy. Porządek rzeczy wymaga również, aby odpowiednie ustawy gwarantowały ochronę praw poszczególnych obywateli i stowarzyszeń oraz ochronę wypełniania przez nich obowiązków, i to zarówno w stosunkach między poszczególnymi obywatelami, jak między obywatelami i przedstawicielami władz publicznych(49).”

  4. Eleonora
    | ID: d243d5d5 | #4

    Odnośnie pierwszego cytatu.
    Już to wklejałam, ale wrócę do tej wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia:

    „Posługując się wartościami ekonomicznymi musimy pamiętać, że i tutaj istnieje ład, który jest normowany przez zasadę miłości. Zaczynając od najbliższych sobie, zaspokajając potrzeby rodziny, narodu czy państwa, dopiero w dalszym rzucie, kierując się miłością ogólnoludzką, możemy służyć zbywającymi dobrami innym ludom i narodom. Ład w miłowaniu ordo caritatis wymaga, aby człowiek, który staje na czele jakiejś grupy społecznej i przyjmuje na siebie odpowiedzialność za nią, pamiętał najpierw o obowiązkach wobec dzieci swego narodu, a dopiero w miarę zaspokajania i nasycania najpilniejszych, podstawowych potrzeb własnych obywateli, rozszerzał dążenie do niesienia pomocy na inne ludy i narody, na całą rodzinę ludzką”

    Dobre władze wpierw dbają o dobrobyt ( i to nie tylko materialny) swojego narodu, potem zaś naprawiają cały świat.
    Nie biegają jak ze sra….ką do Paryża i zapewniają o gotowości naszej armii do kontrataku na Syrię!!

    Drugi cytat.
    W Konstytucji Kwaśniewskiego jasno stoi, że zwierzchnia władza nalezy do narodu, wyraża się poprzez Sejm i Senat.
    Potrafię wyobrazić sobie życie bez Trybunału Konstytucyjnego, który w zamierzeniach miał ” kontrolować konstytucyjność” ( bzdury) wprowadzanych Ustaw.
    Kontrola nie polega na przyzwalaniu na łamanie prawa ( jak to było za PO) czy zastopowaniu prac Sejmu….litości…. tym sędziom powinno powiedzieć się
    – panom już dziękujemy, a nie wygłaszać orędzia do narodu.
    Bo naród jak na profanum vulgus przystało niewiele zrozumiał, a rządzący tak się przestraszyli hołubionej przez nich demokracji, że wiją się teraz jak piskorze:)
    Święty JPII ( będący na ustach wszystkich stron konfliktu) powiedział

    „Demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”

    Jakie wartosci reprezentuje Trybunał Konstytucyjny?

  5. Eleonora
    | ID: d243d5d5 | #5
Komentarze są zamknięte