Przemyscy i rzeszowscy kapłani solidaryzują się z obrońcami życia, którzy zostali skazani za nazywanie aborcji zabijaniem dziecka poczętego, a nie „terminacją ciąży” – czytamy w „Naszym Dzienniku”.
Obrońcy życia Jacek Kotula i Przemysław Sycza zostali skazani przez, bowiem mówi o aborcji, jako zabójstwie dziecka. Zdaniem kapłanów, którzy wystąpili w ich obronie wyrok „jest niezrozumiała w świetle prawa naturalnego, etyki chrześcijańskiej, ale także w świetle prawa polskiego”.
Duchowni podkreślają, że sąd wydał wyrok sprzeczny z nauczaniem Kościoła, ale przede wszystkim z prawem naturalnym, a nawet z prawem polskim.
„W ustawie z 6 stycznia 2000 r. o Rzeczniku Praw Dziecka w art. 2 ust. 1 czytamy, że w rozumieniu ustawy „dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności” – czytamy w ND.
Zdaniem ks. dr Józef Kula, oficjał Sądu Biskupiego diecezji rzeszowskiej, zauważa w rozmowie z nami, że wyrok jest elementem szerszej kampanii środowisk liberalno-lewicowych.
„Jeżeli ten wyrok by się uprawomocnił, to kiedyś stwierdzenie, że aborcja jest zabiciem dziecka nienarodzonego pociągać będzie potężne kary – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. Kula.
Jacek Kotula i Przemysław Sycz zostali pozwani przez Szpital Specjalistyczny Pro-Familia w Rzeszowie o naruszenie dóbr osobistych za organizowanie pikiety pro-life pod tą placówką. 16 W ramach wyroku obrońcy życia m.in. „mają przeprosić Pro-Familię w szczególności za podawanie informacji o tym, że w szpitalu dochodziło do zabijania dzieci”.
Nasz Dziennik, lz