Niezależna Gazeta Obywatelska

Dziś gościem Macieja Nowaka w programie Druga Kawa na portalu 24opole.pl był Janusz Kowalski, były radny Opola i były prezes stowarzyszenia Stop Korupcji. Zapowiedział, że rozpoczyna w Opolu kampanię społeczną: Stop SLD i zrobi wszystko, aby partia ta nigdy nie wróciła w Opolu do władzy. Dziś warto przypominać rządy SLD w Opolu, warto mówić o skorumpowanej SLD-owskiej  grupie przestępczej rządzącej wówczas miastem, bo młodzi ludzie nie wiedzą, jaka była wtedy rzeczywistość.  Ja będę o tym przypominał przez okres kampanii, tym bardziej, że Tomasz Garbowski próbuje odciąć się od swojej spuścizny, próbuje zapomnieć, że był kolegą Piotra Synowca, Leszka Pogana, Olszewskiej i Promnego. Tomasz Garbowski był finansowym beneficjentem SLD-owskiego układu władzy. W maju 2002 roku jako 23-letni student Uniwersytetu Opolskiego w ciągu 48 godzin dostał dwie rady nadzorcze: w MZK Opole i w PKS-ie Namysłów. Była to zwykłe polityczne synekury.  (…) Dziś Garbowski to Czerwony Kapturek, taki wilk, który zmienił swoją postać i udaje, że jest tym, kim w rzeczywistości nie jest.

Janusz Kowalski zapowiedział, że dziś wystąpi do Prezydenta Opola, aby ujawnił w jakich komisjach przetargowych zasiadał Antoni Chorzewski – szef klubu radnych SLD z czasów afery ratuszowej, który rozstrzygał „dziwne przetargi”.

Pytany, czy nie boi się pozwów sądowych ze strony Tomasza Garbowskiego Janusz Kowalski odpowiada:

Ja się żadnych SLD-owskich wniosków, pozwów nie boję i nigdy się nie bałem. Słaby polityk, a takim jest Tomasz Garbowski zamiast podjąć merytoryczną rozmowę, straszy mnie pozwami. 300 pozwów mnie nie przestraszy i będę przypominał, będę namawiał ludzi nie głosujcie na Tomasza Garbowskiego, nie głosujcie na SLD, bo to jest mój społeczny obowiązek.

Posłuchaj całej rozmowy.

red