Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o systemie oświaty. Podstawowy cel projektu to zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków i powrót do zasady, że to rodzice decydują o tym, w jakim wieku ich dziecko rozpocznie naukę.
Ponadto w myśl projektu rodzice będą mieli wpływ na treści programowe, zajęcia dodatkowe w przedszkolach i wybór podręczników.
W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy m.in.:
Rodzice dokonują wyboru wieku rozpoczęcia edukacji szkolnej. Wiek jest ustalony standardowo na 7 lat, zgodnie z wieloletnią tradycją systemu polskiej oświaty i wolą rodziców, zamanifestowaną w ostatnich latach. Jeśli jednak rodzice chcą przyspieszyć lub opóźnić rozpoczęcie edukacji, mają taką możliwość. Decyzję podejmują po konsultacji ze specjalistą: pediatrą, psychologiem lub logopedą. Decyzja o przyspieszeniu lub opóźnieniu rozpoczęcia edukacji szkolnej konkretnego dziecka jest podejmowana przez jego rodziców, a nie przez dyrektora szkoły czy jakiegokolwiek innego urzędnika lub specjalistę.
W okresie obowiązywania wolnego wyboru rodziców, dotyczącego wieku, w którym ich dziecko rozpocznie edukację, zdecydowana większość rodziców posyłała swoje dzieci do szkoły w wieku 7 lat.
- Rok szkolny 2009/10; rocznik 2003 – 1 klasa: 95,87% siedmiolatków, 4,13% sześciolatków,
- Rok szkolny 2010/11; rocznik 2004 – 1 klasa: 90,78% siedmiolatków, 9,22% sześciolatków,
- Rok szkolny 2011/12; rocznik 2005 – 1 klasa: 81,63% siedmiolatków, 18,37% sześciolatków,
- Rok szkolny 2012/13; rocznik 2006 – 1 klasa: 81,26% siedmiolatków, 18,74% sześciolatków,
- Rok szkolny 2013/14; rocznik 2007 – 1 klasa: 82,81% siedmiolatków, 17,19% sześciolatków.
Zdaniem autorów projektu ustawy:
Edukacja przedszkolna to obowiązek państwa wobec dziecka, a nie dziecka wobec państwa Reforma edukacji wprowadziła we wrześniu 2011 r. obowiązek nauki przedszkolnej pięciolatka. Państwo nie wywiązało się ze swojej części zobowiązania i do dziś nie przygotowało bazy przedszkolnej.
Ustawa ,,Rodzice chcą mieć wybór” zdejmuje obowiązki z dziecka i nakłada je na dorosłych, czyli w tym wypadku na władze samorządowe oraz państwowe. Gmina musi przygotować i zapewnić miejsca edukacji przedszkolnej dla dzieci w wieku przedszkolnym 3-6 lat, a władze centralne, poprzez odgórne standardy oraz wsparcie finansowe muszą zagwarantować wysoką jakość tej edukacji. Zmianę tę rozpoczęła przyjęta w ub. roku nowelizacja ustawy oświatowej, która zakłada prawo do przedszkola dla trzylatków i czterolatków od 2017 r. oraz przekształcenie oddziałów przedszkolnych w szkole w pełnoprawne przedszkole. Ustawa ,,Rodzice chcą mieć wybór” stwierdza, że pięciolatki mają prawo, a nie obowiązek do przedszkola. Ponadto przedszkole działające na terenie szkoły musi być niezależne od szkoły (posiadać oddzielną dyrekcję) i oferować prawdziwie przedszkolne warunki dla dzieci.
Aby projekt trafił pod obrady Sejmu inicjatorzy akcji „Rodzice chcą mieć wybór!” muszą pod nim zebrać co najmniej 100 000 podpisów. Listę do zbierania podpisów można pobrać tu.
red