151 lat temu, 3 stycznia 1863 r. Komitet Centralny Narodowy (tajny organ kierowniczy obozu „czerwonych”) podjął decyzję o wybuchu powstania narodowego z chwilą ogłoszenia przez władze carskie tzw. branki, czyli poboru do wojska rosyjskiego.
W podjęciu tej ważnej decyzji pomogło płomienne przemówienie 22-letniego Stefana Bobrowskiego, który 2 stycznia 1863 r. wrócił z Paryża. W południe w mieszkaniu ks. Mikoszewskiego przy kościele św. Aleksandra Bobrowski powiedział m.in.: „Albo więc organizacja przestanie istnieć, albo będzie musiała powstać w okolicznościach jeszcze mniej korzystnych niż obecnie. Należy zatem powstać w chwili branki, siłami jeszcze nietkniętymi, wykorzystując wstręt ogółu ludności do służby w obcym wojsku oraz stawiając zasadę uwłaszczenia”. Swym ponad godzinnym przemówieniem Bobrowski przeważył szalę i zebrai członkowie Komitetu zgodzili się na wybuch powstania w chwili branki.
Hrabia Aleksander Wielopolski nie chciał dopuścić do wybuchu powstania i zainspirował władze carskie do wydania zarządzenia poboru Polaków do wojska rosyjskiego. W nocy z 14 na 15 stycznia 1863 r. wojska rosyjskie przeprowadziły brankę w Warszawie na podstawie imiennych list, a nie jak zwykle poprzez losowanie. Uważa się, że akcja była pomysłem margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, a autorami list byli Zygmunt Andrzej Wielopolski (syn Aleksandra) i oberpolicmajster Siergiej Muchanow. W celu zapobieżenia brance na prowincji wyznaczono termin wybuchu powstania na 22 stycznia 1863 r.