W dzisiejszych czasach, kiedy etos transparentnego modelu sprawowania władzy, zwłaszcza wykonawczej, w ustrojach demokratycznych to objaw pewnego cywilizacyjnego pułapu, to każdej władzy winno zależeć na tym, aby szczególnie w przypadkach pojawienia się najmniejszych wątpliwości z zewnątrz co do przejrzystości sprawowania władzy wyjaśniać wszystko do bólu.
Z takim też wydawałoby się rozumieniem sprawowania władzy obecnie rządząca partia i jej politycy czy liderzy zawsze się obnosili i innym z wyższością wytykali nieprzestrzeganie standardów. Dlatego też kiedy swąd ostatniego bardzo niejasnego zamieszania, związanego z nagłą dymisją zastępcy prezydenta Opola, odpowiedzialnego za strategiczne obszary funkcjonowania i rozwoju miasta, pojawił się w przestrzeni nie tylko lokalnej czy regionalnej, postanowiłem narzędziami, które do tego zostały stworzone i powołane przez ustawodawcę, a więc kontrolna funkcja komisji rewizyjnej w samorządzie, dać autorom tego zamętu okazję do szczegółowego wyjaśnienia sprawy. Zgłosiłem więc na ostatnim posiedzeniu rady miasta Opola 29 grudnia wniosek poszerzenia rocznego planu kontroli komisji rewizyjnej o kontrolę odwołania zastępcy prezydenta miasta Opola. A że sprawa, jak pamiętamy, nie była błaha, miejscami ocierająca się w zasadzie o korupcję polityczną w którą zamieszani byli zarówno radni, wiceprzewodniczący rady miasta, wiceprezydent, a reperkusje sprawy zaangażowały nawet ważnego posła z regionu jak i jednocześnie byłego wiceministra infrastruktury to zaproponowanie przeze mnie, aby w ramach komisji rewizyjnej wyjaśnić sprawę spotkało się z bardzo silnym, wręcz betonowym – nie. Począwszy od prawnika miasta, koalicjantów PO i Razem dla Opola Pana Marcina Ociepy, a skończywszy na quasi-opozycji tj. SLD. I znów się okazało niestety, iż wszystko się sprowadza do błędnego i krótkowzrocznego założenia rządzących, co należy czytać „tych wtajemniczonych”, że ciemny lud wszystko kupi. Jakkolwiek załączam tekst mojej inicjatywy kontroli tej jakże niejasnej i zagadkowej sprawy, których jednych zaskoczył, a innych ewidentnie zdenerwował i wystraszył.
POPRAWKA
do projektu uchwały Rady Miasta Opola nr 949 w sprawie rocznego planu kontroli na 2014 r.
Niniejszym wnioskuję o:
Zmianę załącznika, który stanowi załącznik do uchwały o którym mowa w
§ 1. Uchwala się roczny plan kontroli na 2014 r. stanowiący załącznik do uchwały.
Zmienia się w przy liczbie porządkowej nr 1 tabeli Planu kontroli na rok 2014 podmiot i treść kontroli na następującą: „Działania Prezydenta Miasta Opola jak i jego zastępców oraz okoliczności związane z nagłym odwołaniem w dniu 30 października 2013 r. wiceprezydenta miasta Opola Pana Arkadiusza Wiśniewskiego”.
UZASADNIENIE
Na podstawie § 46 Statutu Miasta Opola kontrola Rady Miasta Opola obejmuje sprawdzenie prawidłowości działania, doboru środków i form działania przy wykonywaniu zadań miasta przez Prezydenta Miasta. W związku z ekstraordynaryjnym trybem odwołania wiceprezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, odpowiedzialnego za kluczowe dla funkcjonowania miasta obszary (infrastruktura miejska, inwestycje, gospodarka odpadami i in.) w sytuacji niejasnych powodów, a także pojawiających się w przestrzeni publicznej oskarżeń o korupcję polityczną i chęć „rozwalenia budżetu” miasta Opola oraz zagrożenie utracenia zdolności zarządczej gminą Opole, wnioskuje się o pilne przeprowadzenie kontroli problemowej (zt. Działania Prezydenta Miasta Opola jak i jego zastępców oraz okoliczności związane z nagłym odwołaniem w dniu 30 października 2013 r. wiceprezydenta miasta Opola Pana Arkadiusza Wiśniewskiego”.) i włączenie jej do I kwartału rocznego planu kontroli komisji rewizyjnej rady miasta Opola.
Marek Kawa
Radny Miasta Opola
nie rozumiem sensu używania w sposób notoryczny słowa 'władza’ – to nie są władcy, to ludzie na służbie społecznej – zatrudnieni wolą społeczności i wolą tejże społeczności mogą wylecieć na butach (lub na tzw. zbity pysk) w pięć minut. Jeżeli ktoś bierze kasę z publicznych pieniędzy, jest na utrzymaniu moim, pana Kawy i setek tysięcy innych podatników to powinien pokornie pokazywać wszystko co ma w majtkach i nie marudzić. A jak się nie podoba – to wypad na rynek pracy. Ilu z nich – gdyby nie układy i układziki – stałoby po pośredniakach albo w MOPSach?
@ elomalkowicz. Witaj.Masz racje. To służba wobec społeczności,która ich wybrała.Mają święty obowiązek przedłożyć wszystkie oryginalne dokumenty,na podstawie których podejmowali decyzje.Ale to nie tylko w Opolu radni z PO i in.lekceważą tubylców
……..// Dla mnie zagadka jest L-4 iiiii… „Parkinson” prezydenta,który w garniturze popłynął na nowo otwartym basenie !?//……..
Tak jest w całej Polsce.Dopóki ta władza nie odejdzie do lamusa,tak będzie.Więc nalezy dążyć i popierac wprowadzenie JOW-ow,zmian w ordynacji wyborczej,która zmieni personalnie zasiedziałych,leniwych urzedasów. Poprzyj akcje Zmieleni, Tak dla JOW, chociazby drobna kwota ,zainteresuj nia sasiada i znajomego.Razem musimy podejmować słuszne decyzje dla Polski.Pozdrawiam