Coraz więcej „fajerwerków” rządu Tuska wokół zmian w OFE

Redaktor Obywatelski2

Tusk i Piechociński kprmWczoraj przy pustawej sali plenarnej Sejmu, obyła się debata nad informacją rządu na temat aktualnej sytuacji finansowej systemu ubezpieczeń społecznych, która tak naprawdę przerodziła się w dyskusję nad zapowiedzianymi przez ekipę Tuska zmianami w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE).

Przyczynił się do tego zresztą sam rząd, który przygotował dla posłów informację zawartą w sejmowym druku 1735, przy czym jej najważniejszą częścią składową, okazała się ta poświęcona skutkom obciążeń związanych z utworzeniem OFE dla systemu finansów publicznych (zdaniem rządu OFE wygenerowały blisko 300 mld zł dodatkowego długu publicznego).

Rząd reprezentowali wicepremier, minister finansów Jan Vincent Rostowski i minister pracy Władysław Kosiniak- Kamysz, przy czym to na tego ostatniego został zepchnięty obowiązek wyjaśniania licznych meandrów rządowych propozycji.

Co najmniej wątpliwy jest sposób procedowania ze zmianami w OFE. Projekt ustawy w tej sprawie wpłynie do Sejmu najprawdopodobniej dopiero pod koniec października, a rząd Tuska już dzieli przysłowiową „skórę na niedźwiedziu”.

Otóż minister Rostowski chcąc za wszelką cenę pokazać, że sytuacja finansów publicznych nie jest wcale tak dramatyczna jak mówi i pisze wielu analityków, zaliczył do dochodów i wydatków budżetowych znaczące środki pochodzące z zapowiadanych zmian w systemie emerytalnym.

I to jest pierwsza poważna wątpliwość, bo przecież nie ma gwarancji, że zmiany w systemie emerytalnym zaproponowane przez rząd, zostaną w takim kształcie przyjęte przez Parlament, co więcej że zostaną uchwalone na tyle szybko aby weszły w życie z dniem 1 stycznia 2014 roku.

Przypomnijmy tylko, że w projekcie budżetu na 2014 rok uwzględniono skutki zmian w systemie emerytalnym i oszacowano je na około 13 mld zł.

Rostowski youtubePo pierwsze o 6,6 mld zł mniejsze mają być koszty obsługi długu publicznego (spadną z 42,7 mld zł w tym roku do 36,1mld zł w 2014 roku) przy czym ich spadek o 6,6% składa się jeszcze bardziej z wyraźnego spadku kosztów obsługi części krajowej długu, ponieważ koszty obsługi części zagranicznej wzrosną aż o 14%.

A więc tak ogromny spadek kosztów obsługi długu publicznego wynika z zapowiedzianego przejęcia z OFE obligacji skarbowych na kwotę około 120 mld zł (wg propozycji rządowych mają zostać umorzone).

Po drugie o kolejne 6,2 mld zł (czyli o 6,2%),ma być mniejsza dotacja budżetowa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (zmniejszenie dotacji z 45,4 mld zł do kwoty 39,2 mld zł), który ma się wzbogacić o taką kwotę pochodzącą z przejęcia kapitałów pierwszych roczników ubezpieczonych, którzy w ciągu najbliższych 10 lat będą przechodzili na emerytury.

To posunięcie jest szalenie ryzykowne, ponieważ dotyczy olbrzymiej kwoty około 13 mld zł, i wydaje się, że raczej powinno zostać zaproponowane Sejmowi w formie autopoprawki rządu ale dopiero wtedy kiedy ogłoszone przez rząd Tuska zamierzenia wobec OFE, zostaną przez Parlament uchwalone, a stosowna ustawa zostanie podpisana przez prezydenta.

W tym duchu wypowiedziałem się w tej debacie, sugerując niekonstytucyjność takiego procedowania nad zmianami w OFE i budżetem na 2014 rok, czym wywołałem zaniepokojenie w ławach rządowych.

Drugą sprawą którą podniosłem w tej debacie, to poważne wątpliwości związane z wyborem, którego mają dokonać ubezpieczeni w OFE (powrót do ZUS albo zostanie w OFE).

Otóż jeżeli takie rozwiązanie ma zostać obronione przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości (albo jeszcze innymi trybunałami gdzie Polska zostanie zapewne zaprowadzona przez zagraniczne PTE właścicieli OFE), to taki wybór musi być pełny tzn. przeniesienie do ZUS lub zostanie w OFE, musi być zrealizowane z całkowitym zgromadzonym na rachunku w OFE kapitałem zarówno obligacyjnym jak i akcyjnym.

Wreszcie ostatnia poważna wątpliwość to skazanie tych, którzy zostaną w OFE, na tylko i wyłącznie „grę na giełdzie” o swoją przyszłą emeryturę.

Takich propozycji nie może składać swoim obywatelom odpowiedzialne państwo (a rząd Tuska taką propozycję składa, ograniczając inwestycje OFE tylko do akcji przedsiębiorstw i obligacji korporacyjnych).

Widać więc, że propozycje rządu w sprawie zmian w OFE, nie są dokładnie przemyślane, a stosowna ustawa jest pisana na kolanie i co i rusz ulega zmianom.

Taką poważną zmianę zgłosił zresztą sam premier Tusk tuż przed sejmową debatą w ostatni czwartek, mówiąc, że wpadł właśnie na pomysł, żeby wybór ZUS czy OFE, którego mają dokonać ubezpieczeni, nie był ostateczny ale mógł być na nowo dokonywany wręcz co dwa lata.

Jakie jeszcze „fajerwerki” dotyczące zmian w OFE, urodzą się w głowie premiera Tuska przez najbliższy miesiąc, doprawdy nie wiadomo.

Zbigniew Kuźmiuk

Poseł PiS

  1. ely
    | ID: ddcb489a | #1

    Gdzie jest prawda o Jedwabnem, czy w filmie „Pokłosie” sfiansowanym przez Polskę czy w filmie dokumentalnym-wywiadzie z ostatnim żyjącym świadkiem z Jedwabnego 80-letnią Polką mieszkającą obecnie w USA, wtedy 9-letnią dziewczynką.Poniżej link do filmu.

    http://www.tvniezaleznapolonia.org/jedwabne-swiadek-historii/

    Jeżeli Polska pod rzadami PO nakręciła i rozprowadza film „Pokłosie” po całym świecie, to kto uwierzy, że Polacy nie dokonali tej zbrodni 10.07.41 r. w okupowanym kraju tylko gestapo.

  2. ely
    | ID: ddcb489a | #2

    POLSAT NEWS sobota 28.09.2013 godz.19,30 rozmowa z prof.Biniendą !!!

Komentarze są zamknięte