Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
17 września o godz. 20.00 opolanie spotkali się pod pomnikiem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia, by oddać hołd poległym i pomordowanym na Wschodzie. Przypomniano tragiczne konsekwencje sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku: dobicie Polski broniącej się w walce z III Rzeszą, bestialski mord na 25 000 polskich oficerów, policjantów i urzędników państwowych w katyńskim lesie oraz gehenna Polaków wywiezionych w bydlęcych wagonach na Syberię, skąd wielu nigdy nie powróciło.
Poseł Patryk Jaki przypomniał, że wieczorne uroczystości w rocznicę sowieckiej agresji odbywają się w Opolu nieprzerwanie od 1998 roku. „Zwyczaj ten zapoczątkowany został przez Młodych Konserwatystów 15 lat temu, kiedy nie odbywały się jeszcze oficjalne obchody i niewielu pamiętało o tej tragicznej dla naszej historii dacie. Cieszę się, że ta tradycja jest kontynuowana i co roku się tutaj spotkamy”. Powiedział również, że „sowiecka napaść na Rzeczpospolitą w 1939 roku stała się gwoździem do trumny Polskiej niepodległości. Ta symboliczna data wymaga uczczenia oraz upamiętnienia, dlatego Solidarna Polska złożyła w Sejmie projektu uchwały ustanawiającej dzień 17 września dniem Kresowian.”
Na koniec uczestnicy uroczystości wspólnie złożyli pod pomnikiem biało-czerwone kwiaty i zapalili znicze. Uroczystości zorganizowała Solidarna Polska i Młodzież Wszechpolska.
Autor: Małgorzata Wilkos
Ta symboliczna data wymaga uczczenia oraz upamiętnienia, dlatego Solidarna Polska złożyła w Sejmie projektu uchwały ustanawiającej dzień 17 września dniem Kresowian.”
PIS złozył inny projekt ( ale pewno o nim zapomniał?)
Dnia Sybiraka w tym roku nie będzie. Historia przegrała z polityką
Ustanowienie Dnia Sybiraka 17 września było projektem zainicjowanym przez PiS. Miał zostać uchwalony w trakcie obrad 13 września 2013 r. jednak nikt z klubu PiS łącznie z posłem sprawozdawcą nie pojawił się w Sejmie. Cały klub PiS w tym czasie protestował przed Kancelarią Premiera
Piotr Babinetz jako poseł sprawozdawca miał obowiązek osobiście wygłosić sprawozdanie na temat uchwały. Jednak podobnie jak reszta posłów PiS protestował pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Poseł SLD Leszek Aleksandrzak próbował jeszcze ratować sytuację składając wniosek o przerwę, by polityków PiS „sprowadzić na salę obrad”, ale nie odniósł sukcesu.
( no widzicie jakie to SLD jest fajne? Usiłują ratować wam twarz przed narodem)
W efekcie uchwała, która miała zostać przyjęta przez aklamację nie doszła do skutku. Oznacza to, że Sybiracy nadal nie mają ustanowionego przez Sejm swojego święta. Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się po 17 września, czyli pierwszy Dzień Sybiraka będzie obchodzony najwcześniej za rok.
„Sejm oddaje hołd wszystkim Polakom zesłanym na Syberię i do Kazachstanu oraz odbywającym tam katorgę. Sejm upamiętnia tych, którzy tam zginęli, tych, którym udało się stamtąd mimo trudności powrócić do ojczyzny oraz tych, którzy pozostali w miejscu swego zesłania, gdzie kultywują Polskość i ustanawia dzień 17 września Dniem Sybiraka” – głosi projekt uchwały.
http://historia.org.pl/2013/09/15/dnia-sybiraka-w-tym-roku-nie-bedzie-polityka-przegrala-z-historia/