Przewodniczący Rady Miasta Opola Roman Ciasnocha potrafi wzbudzić zainteresowanie. Tym razem kolejny raz zaprezentował swój wybitny i pomysłowy kunszt tworzenia. Wymyślił SSR – system sprawdzania radnych. Tomasz Arabski natomiast jedzie do Madrytu. Tylko wpierw będzie musiał wytłumaczyć się z lodów do Smoleńska.
Z Opola
Nie ma lipy! Jak Roman Joachim Ciasnocha zabierze się za robienie porządków, to wszystko musi się świecić. Tak jest z ucieczkami radnych z obrad komisji…
Jak donosi NTO, radni notorycznie uciekali z obrad komisji, ale pieniądze za udział w zebraniu oczywiście pobierali. Dlatego Romek, jako szef wszystkich radnych postanowił zwalczyć problem komisyjnych wagarowiczów.
Wydelegował urzędnika zwykle zasiadającego w biurze rady miasta Opola, aby uczestniczył w obradach komisji i zbierał podpisy pod listą wejść i wyjść radnych. W chwili, gdy wszyscy radni mają tablety, to zwykły archaizm!
Większości oczywiście pomysł się nie podobna. Szczególnie PiS. Radny Marek Kawa uważa, że to nie szkoła i ma rację! Romek jednak obstaje przy swoim i zdania nie zmieni.
Podobno ktoś z PiS porównał działania Romka do ZOMO. Tzn. Romek stoi po tej stronie gdzie ZOMO, bo chce aby radni pracowali zamiast kroić kasę za darmochę. Tylko jak donosi nasz tajny informator w ucieczkach przodują radni… No zgadnijcie którzy.
Ale zapewne zastanawiacie się dlaczego nie drę łacha z Romka. Bo to fajny gość jest. Po jego wszystkich głupkowatych pomysłach i wypowiedziach i po tym jak 4-5 razy przejechałbym go na ulicy(Romek nigdy nie patrzy jak idzie – Romek wchodzi na bezczelnego na drogę, patrząc przy tym zamyślony w kierunku ziemi) koniec końców okazuje się, że gdy kompletnie lewackie pomysły przychodzą jego kolegą do głowy, to na Romka zawsze można liczyć. Wszystko spacyfikuje. No!
Pisowsko-oenerowska „Niezależna Gazeta Obywatelska” – tak oto pięknie nazwała nas nasza ulubiona „La Gazetta de Wyborcza”. Dziękujemy i prosimy o więcej.
Z Kraju
Śledztwo ws. lotów do Smoleńska zostanie ponownie zbadane. Podobno na przesłuchanie przyleci prosto z Madrytu Tomasz „el verde” Arabski. Czy on jeszcze tam nie wyleciał?
Kto miał szczęście oglądać obrady komisji, ten widział jak Tomasz „el verde” Arabski dobrze zna się na historii. Tak, tak! Potrafi opowiadać godzinami o polsko – hiszpańskich zalotach dworzan na przełomie wieków. Podobno tego wszystkiego – jak sam mówi – dowiedział się z wikipedi.
Stało się. Arłukowicz chce zlikwidować centralę NFZ. Twór matki partii SLD. Tylko gdzie biedny Bartek powędruje, gdy skończy się jego kariera ministerialna… Przecież nie zostanie w PO, bo będzie oburzany na cały świat, a z Dudą i Kukizem mu sukcesów nie wróżę. Bartek, zastanów się jeszcze nad tym funduszem, bo Miller nigdy tego nie wybaczy.
Śpiewaj Aleksandrze! Śpiewaj z radością, wszka twa Europa + zanotowała wynik gorszy niż SLD. Jak debiut jest tak słaby, to może być już tylko gorzej. I potwierdziły się słowa Oleksego: „ Jak Olo się za coś zabierze, to wszystko…”.
autor: Łukasz Żygadło
Centrala NFZ do likwidacji – to celny pomysł. . Olo -Działaj.Goleń zdrowa.Arabski ma wazna misje,więc prosze nie przeszkadzać. A kiedy radni będą zdyscypliowani? Ano, kiedy uchwalą sobie podwyżkę diet.To taaakie wszystko proste.. A gdzie tu jest Dobro Ojczyzny???
„Bojówki” „tumult” – tak na pierwszej stronie redakcja „Wyborczej” zajawia teksty o czwartkowych zajściach w Sejmie podczas przesłuchania Tomasza Arabskiego przed komisją spraw zagranicznych. Zabrakło tylko jeszcze czegoś o faszystach. Język i styl „Żołnierza Wolności” i „Trybuny Ludu”, które w ten sposób opisywały protesty Solidarności. Ten sam stopień moralnego wzburzenia, ta sama troska o stan demokracji. Paweł Wroński nie poprzestaje na tym i wprowadza nowe zbitki słowne. Absurd to za mało. By wyrazić postawę wobec akcji piątki młodych ludzi, w tym trzech kobiet, pisze o „wodospadzie absurdów”. Próbuje w ten sposób zakrzyczeć wznowienie postępowania prokuratorskiego opartego na miażdżącym raporcie NIK. Raport przecież nie rozstrzyga przyczyn katastrofy. Mówiąc o przygotowaniach wizyty i ujawniając skalę niedopełnienia obowiązków służbowych, tak czy inaczej obciąża Arabskiego.
Wzburzony Wroński nie dostrzegł jednak, że gdzie jak gdzie, ale w „Wyborczej” tumult może być agresją tylko wobec Żydów, a ten w Sejmie był antyarabski.
Przy okazji moje wyrazy współczucia dla pana Janka Pospieszalskiego autora powyższego tekstu, że z racji swojej pracy musi czytać GW.