Jak na pewno można zauważyć na przestrzeni lat, trwa w Polsce (i nie tylko) bardzo ostra, wręcz bezwzględna walka ideologiczna. Różne grupy, o różnych poglądach, stosują różne metody promocji swoich idei – począwszy od reklam w telewizji i programów edukacyjnych, po reklamy wywieszane na ulicach i manifestacje. W dobie internetu, który łączy większą część świata ze sobą, głupotą by było, gdyby nie wykorzystać wirtualnej przestrzeni, do promocji swoich poglądów.
Jednak bywa tak, że reklamy, które pojawiają się w formie wyskakujących okienek, zamiast nas zainteresować produktem, lub usługą, po prostu odstraszają i denerwują potencjalnych klientów. Powstało więc bardzo wiele programów, które blokują wyskakujące skrypty, jak np. Noscript_. Wiadomo jednak, iż użytkowanie jakichś serwisów społecznościowych, zawsze pociąga za sobą promocję towarów, w formie pobocznych reklam, widocznych w przeznaczonych do tego miejscach na stronie.Niektóre jednak strony, jak na przykład Facebook, promują jedne reklamy, a nie dopuszczają do głosu innych. Teoretycznie – wszyscy płacą i wszystkie reklamy wyskakują. Jednak podpytałem kilkoro przyjaciół, ateistów, czy reklamy katolickie wyskakują w ich okienkach. Jak się okazało – nie. Facebook potrafi bowiem dostosowywać rodzaje reklam, do odbiorców.
Jednak nie działa to we wszystkich kierunkach tak samo. Któryś raz z kolei zauważyłem w panelu bocznym, iż pojawiają się reklamy promujące gejów. Dla mnie, jako zdeklarowanego narodowego katolika, jest to niedopuszczalne i obrzydliwe. Szalę przeważyła ostatnia reklama, widoczna dzisiaj na portalu.
Otóż na banerze, który wyskakuje obok innych reklam, jest zdjęcie dwóch mężczyzn, wtulonych do siebie w łóżku, tuż po akcie gejowskim. Poza tym, że to obrzydliwe i mnie obraża (gdzie moja wolność osobista, gdy muszę oglądać zdjęcie dwóch perwersów po seksie??), to cała strona, na którą zaprasza baner, jest poświęcona „romantycznym związkom gejowskim”.
Jak na ironię, nie pojawiła się ani razu reklama, która odwoływałaby się, do ochrony normalnej rodziny. Po krótkim śledztwie, udało się mi dowiedzieć, iż reklama ta pojawia się nie tylko u mnie, ale i u osób, które mają na swoim profilu podany rok urodzin, co pokazuje, iż są osobami niepełnoletnimi. A mimo to, system nie tylko pokazuje te reklamy mnie, nie tylko pokazuje te reklamy też niepełnoletnim, ale na dodatek nie pozwala na promocję katolickich idei, poza katolickimi profilami.
Oczywiście, można się zastanawiać, czy ta walka nie ma sensu, skoro FB jest portalem prywatnym. Jednak, jak czytamy w regulaminie portalu, każdy ma prawo wyrażania swoich poglądów. Niemniej, strony, które krytykują gejów, muzułmanów, czy lewicę, są po prostu banowane. Oto przykład tego, jak została zablokowana strona, która opisuje sytuacje, jakie muzułmanie tworzą, a które ranią innowierców. Poza tym, administrator dostał 3 dniowego bana.
Jest to kolejny artykuł, w jakim dotykam niesprawiedliwości w sieci. Dzieje się tak dlatego, że czasem pisują do mnie ludzie, proszący o pomoc w nagłośnieniu sprawy. Ilość zgłoszeń pokazuje jednak, jak wielka niesprawiedliwość trwa obecnie w cyberprzestrzeni – wychodzi na to, że poglądy prawicowe i katolickie, które są prawidłowe, nie mają prawa bytu w miejscach, które teoretycznie promują dobre kontakty z ludźmi, o innych poglądach i narodowościach.
Wstrętne,obrzydliwe.A Pan Bóg stworzył takiego pięknego człowieka,który z rozumu nie korzysta. Ale nie wszyscy, na szczęście poddają się i umieją rozróżnić swoje powołanie od brudu diabelskiego.
A gdzie moja wolność prywatna kiedy każdego dnia muszę oglądać w tv tłustych, pazernych, opasłych biskupów?