Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, zajmująca się obsługą inwestorów, nawet w czasach zwalniającej gospodarki ma pełne ręce roboty- czytamy na Portalu Samorządowym. Zazdrościmy, oczywiście, pamiętając, iż Wrocław to inne miasto z inną perspektywą.
Samorządowa spółka pracuje nad ściągnięciem 20 inwestycji – donosi „Puls Biznesu”.
Na razie nie widzimy objawów kryzysu, kolejne zapytania od potencjalnych inwestorów cały czas do nas napływają – mówi wiceprezes ARAW Ewa Kaucz. Jak wylicza, agencja ma 20 projektów produkcyjnych i usługowych.
„Decyzje mają zapaść w ciągu 2-3 miesięcy. W lutym chcemy ogłosić dwie inwestycje” – zdradza Kaucz. W 2012 r. ARAW, której akcjonariuszami są Wrocław i okoliczne gminy, zajmowała się 48 inwestycjami. W 22 przypadkach zapadła pozytywna decyzja, a reszta może trafić na Dolny Śląsk w tym roku.
Agencja zabiega o projekty z branży zaawansowanych usług biznesowych i produkcyjne. W tym drugim przypadku priorytetowe są sektory: motoryzacyjny, AGD, elektroniczny i lotniczy.
Jak wyjaśnia Kaucz, dla spółki kluczowe jest zachowanie równowagi między tymi obszarami oraz zapewnienie mieszkańcom aglomeracji różnorodnych ofert pracy.
ps, lz
Jest praca jest dobrze. Lokalna koniunktura idzie w górę.
We Wrocławiu nikt nie zarabia mniej niż 1500 Netto, ale w Katowicach -1180 netto -czyli najniższa krajowa hula i szaleje.
Sklonować Dutkiewicza
Naród na usługach się nie wyżywi -produkować produkować i produkować . Praca to fabryka. Im więcej fabryk tym więcej pracy i lokalna koniunktura idzie w góre co przekłada się na wypłaty pracowników.
@P.Jarek Toporowski ! Tak, masz racje,Tylko przemysł nakręca spirale wzrostu wynagrodzeń.W ślad za nim pójdą szeroko rozumiane usługi..Więc jak najwięcej inwestować.A że p.Dutkiewicz świetny gospodarz, to nic nie stoi na przeszkodzie aby takiego burmistrza wybrać.Rozglądnij się po terenie i z innymi światłymi mieszkańcami dokonajcie zmian.Nie czekajcie do wyborów.A klonowac to mozna barana.
W tym miejscu nalezy chyba przywolać przysłowie
” Cudze chwalicie…”
Bo z dwojga złego- to wolę pana Zembaczyńskiego. Który co prawda, niewiele robi, ale bynajmniej nie szkodzi w tak okrutny sposób swojemu miastu.
Polecam:
Wrocław jest najbardziej zadłużonym miastem w Polsce.Zadłużenie Wrocławia wynosi ok.58% i ciągle rośnie,natomiast Prezydent Rafał Dutkiewicz wydaje lekką ręką aż 22 miliony złotych na promocję miasta i tym samym zwiększa biurokrację zatrudniając kolejnych niepotrzebnych urzędników.
http://prawy.salon24.pl/
Pamiętacie państwo słowa pana Ziemkiewicza, że aby wygrać wybory, nalezy ludowi postawić jakiś Aqua Park czy inne rozrywki. A że z długiem? Niech się przyszłe pokolenia martwią….
Tak wyglądają wspólcześni „świetni gospodarze”
Pozdrawiam.
@P.Eleonora! Zadłużonych jest większość miast i miasteczek.Pobrały kredyty na inwestycje które szumnie nazywały się ,Unijne. tzn. za nasze wpłacone pieniądze do kasy unii.Ale faktem jest,ze większość inwestycji nie ukończono, co generuje straty tychże budów. Być może,że mit „świetny gospodarz” zostanie obalony,przy najbliższych wyborach i pan Dutkiewicz będzie na ławeczce w parku rozrywki siedział i pochwalał swoje nie ukończone i zadłużone dzieła.A być może, będzie nadal gospodarzem i za dzisiejszym promowaniem miasta za grubą kasę,bedzie je rozwijał.Czas pokaże. ! Pan Ziemkiewicz ma racje. Ale należy spojrzeć na sprawy krytycznie, nie zaprzestając ich rozwiązywać.Pozdrawiam.
@P.Eleonora ! A ile długu ma Opole i okoliczne miasta,miasteczka i gminy???.Warto byłoby wiedzieć.Można by porównać, czy i tutaj zadłużenie /do spłacenia / nie dosięgnie wnuków, ba, nawet pra-wnuków.?/??
Człowiek jest najważniesjzy – a zadłużenie może spaść po 2 lub 3 latach
We wroclawiu ludzie mają pracę,a w Opolu bezrobocie- albo studentów biorą bo niższe podatki za nich są.
Nysa Głubczye Brzeg i Prudnik to już wioski emerytów. a Rządzący nimi to zwykli administratorzy , zero progresu !. Byt dla bytu, trwanie dla trwania !
Pani Irena ma 100% racji mówiąc o zmianach w samorządach
Zadłużenie Opola to jakieś 200 mln złotych.
Zadłużenie Wrocławia to 2 mld złotych.
Znacząca róznica, nieprawdaż?
Stanowi to ok 50 kilka procent dochodów miasta.
Po przekroczeniu 60 procent miasto wprowadza zarząd komisaryczny…
Jeżeli uważa Pan, że ” ludzie są najważniejsi” to dlaczego dopuszcza Pan do możliwości takiego zadłużenia miasta?
Kto to spłaci?
to, co?
Stadiony, pływalnie i inne badziewia są najwązniejsze?
Proszę porównać ile powstało zakładów pracy, a ile innych dóbr?
We Wrocławiu jest praca, w nowopowstałych na obrzeżach miasta manufakturkach przeważnie obcego kapitału.
Proszę popytać się wrocławian czy są szczęśliwsi? Czy maja lepszą sytuację jeśli chodzi o przedszkola na przykład?
Jakie są ich prawdziwe zarobki i jakim kosztem?
Proszę pana, oczywistym jest, że duże miasta dłużej konają (mają więcej dóbr do sprzedania lub zastawienia)
W mniejszych, gdzie istniał jeden zakład producyjny i postanowiono go zamknąć, degradacja miasta postępuje znacznie szybciej.
Ale, koniec, konców i małe i duże czeka podobny los- Bankructwo!
Podobnie jak w Grecji, nie da się żyć z niczego!
Kredyty zaraz się skończą, manufakturki prysną do Azji lub gdzie indziej… i co dalej?
może to wam naświetli chociaż trochę prawdę o Wrocławiu
http://grzech.nowyekran.pl/post/80392,wroclaw-miasto-spotkan
@Jarek Toporowski
we Wrocławiu jest to samo. A od tego roku zaczynają się kolejki do PUP-y żeby stać się bezrobotnym w myśl prawa
@P.Opolanin ! Dzięki za link..Faktycznie -to już tylko miasto Spotkań.
@Eleonora
Inwestycja to fabryka – fabryka to praca , praca to pieniądze , jak ludzie mają pracę i pieniądze to więcej podatków spływa do Miasta Wrocław – spada zadłużenie
Co niektórzy chyba nie rozumieją artykułu – artykuł-opracowanie „ps, lz” mówi o inwestycjach czyli fabrykach -czyli prywatnych inwestorach którzy budują fabrkę „X” dzięki czemu ludzie mają pracę. Artykuł nie mówi o politykowaniu spółkami skarbu państwa. Artykuł nie mówi o basenach i innych pierdołach tylko inwestycjach -fabrykach – pracy
„agencja ma 20 projektów produkcyjnych i usługowych”
Co do PUP we Wrocku – podobnie w innych miastach – zimą zawsze jest więcej bezrobotnych,, ale nie umieć znaleźć pracy we Wrocku -to chyba trzeba być inwalidą i nic nie umieć robić manualnie lub też leserem który nie zna pracy fizycznej.
Co niektórzy w Polsce zarabiają na czarno i biorą koroniówkę – tak też ludzie kombinują.
Starzy ludzie widać że nie rozumieją że ich dzieci muszą mieć przyszłość czyli pracę. Widocznie starzy ludzie patrzą przez swój pryzmat czyli „tu i teraz”.
@P.Polak ! Gminy są zadłużone.Kredyty są wysoko oprocentowane.Inwestycje,które rozpoczeto za tzw,unijne pieniądze nie zostały dokonczone,więc generują koszty dodatkowe. zamiast przynosić zyski.A więc tylko prawidłowa gospodarka finansami, w tym inwestowanie w mądrą budowle np.fabryke da miejsca pracy,podatki, -masz racje. Ale czy dług bedzie malał?????Wspomnij choćby obcje walutowe.?? zbankrutowały duze fabryki np.Elwo Pszczyna ,które produkowało i montowało w Libii,Indii urzadzenia oczyszczajace powietrze.Tutaj nasz rząd poszalał i w hazardziste się zabawił kosztem fabryki,która upadła. Takich podmiotów gospodarczych,które dały się nabrać na obiecywane zyski tzw,obcji walutowych jest sporo.Pozdrawiam.