W czwartek 17 stycznia w Opolu odbyły się centralne obchody XVI Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Podczas uroczystości podkreślono, że „nie ma lepszej drogi dialogu niż poprzez Kościół, a otwierając się na inną wiarę można pogłębiać swoją„.
Tegoroczny Dzień Judaizmu obchodzony był pod hasłem „Ja jestem Józef, brat wasz”. W obchodach w Opolu uczestniczyli m.in. ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner i naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
Opolskie obchody zorganizował Biskup Opolski przy współpracy z Komisją do Dialogu z Judaizmem, z Ambasadą Izraela w Polsce, Uniwersytetem Opolskim, Marszałkiem Województwa Opolsie, Wojewodą Opolskim i Prezydentem Miasta Opola. W punktach programu można było znaleźć takie wydarzenia jak :spotkanie z samorządowcami, modlitwa przy obelisku po dawnej synagodze spalonej w czasie nocy kryształowej z 9 na 10 listopada 1938 r., spotkanie z władzami Uniwersytetu Opolskiego, panel dyskusyjny, nabożeństwo o jedność chrześcijan, czy koncert Urszuli Makosz wraz z zespołem.
Mnie osobiście najbardziej zaciekawiło jak będzie wyglądała wspólna modlitwa chrześcijańskiego księdza z żydowskim rabinem. Na miejscu około godziny 11:30 było jeszcze niewiele osób, co nie zmieniło się również w godzinie planowego rozpoczęcia. Po mniej więcej 15 minutowym spóźnieniu pojawiła się grupa ok. 40 osób, przed którą można było zobaczyć sporo kamer, aparatów, mikrofonów… Podczas uroczystości obelisk został otoczony i szczelnie zamknięty przez uczestników uroczystości i liczne media, które chyba stanowiły prawie połowę wszystkich obecnych. Pozostaje tylko zadać pytanie skąd tak wielkie zainteresowanie wydarzeniem, które nie przyciągnęło kilkudziesięciu uczestników? A z drugiej strony skrajna ignorancja władz i opolskiej kurii w przypadku wydarzeń dużo ważniejszych dla dziejów Polski?
Warto odnotować, że podczas spotkania z władzami Opola i regionu opolskiego M. Schudrich powiedział, że otwierając się na inną wiarę można pogłębiać swoją i dodał, że tej otwartości nauczył go Jan Paweł II. Jego zdaniem papież Polak zainicjował obchody Dnia Judaizmu, by dać szansę wzajemnego poznania, np. poznania judaizmu jako wiary, w której Kościół katolicki ma swoje korzenie.
Ambasador Izraela w Polsce podkreślił z kolei, że ustanowienie Dnia Judaizmu było rewolucyjną inicjatywą w stosunkach żydowsko-chrześcijańskich. Dodał, że na różnych innych płaszczyznach Polska i Izrael mają bardzo dobre relacje: polityczne, naukowe, kulturalne, gospodarcze, a nawet wojskowe. Ks. bp Mieczysław Cisło, przewodniczy Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem podkreślił, że Dzień Judaizmu służy wyzwalaniu się ze stereotypów i uprzedzeń.
„Takie spotkania to permanentne budowanie wrażliwości na przeszłość, to co w niej dobre i tragiczne. A także szansa na budowanie wspólnych wartości i wizji przyszłości„
– podsumował wojewoda opolski Ryszard Wilczyński.
Marszałek woj. opolskiego Józef Sebesta podkreślił natomiast znaczący wpływ Żydów na historię Opolszczyzny, wspominając m.in. postać rabina Leo Baecka, który w właśnie w Opolu napisał „Istotę Judaizmu”, czy rodziny Franklów i Pinkusów, budowniczych i właścicieli fabryki włókienniczej w Prudniku.
W ramach obchodów Dnia Judaizmu w Muzeum Diecezjalnym w Opolu otwarto wystawę „Ściana płaczu”, a w gmachu głównym Uniwersytetu Opolskiego wystawę „Izrael – wczoraj i dziś”. Na popołudnie zaplanowano natomiast panel dyskusyjny.
Przypomnijmy, że Dzień Judaizmu ustanowiła Konferencja Episkopatu Polski w 1997 r. W Polsce przypada on corocznie w wigilię Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan – 17 stycznia. Obchodzony jest on również przez inne Kościoły lokalne, np. we Włoszech, Austrii, Holandii i Szwajcarii.
Oprac. PAP, gp, Michał Sosna
Fot. Michał Sosna
Co tu dużo mówić – publiczne zgorszenie i wystąpienie przeciwko Bogu.
:)
@Bartłomiej Gajos
Ale gdzie ta publika?
Na zdjęciach widać biednych i przemarzniętych urzędasów.
Tyluż dziennikarzy.
Ale tłumów opolan to nie widać :(
I znowu owieczki nie posłuchały pasterza?
Nie dopisali chytrusy!
Nie szarpnęli się na 1,70 za znicz, by okopcić głazik.
oooo, naturo złośliwa.
Ale tu antypolonizm i wrogość do KK.