Najnowszy sondaż przeprowadzony dla portalu wp.pl przez instytut Homi-Homini pokazuje, że rządząca Platforma Obywatelska nie potrafi poradzić sobie w prawdziwym kryzysie. PiS minimalnie zyskuje, co obala tezę „złego Kaczyńskiego”. Zobacz jak wyglądają pozostałe wyniki.
Poparcie dla PO spadło aż o 7%, co wyraźnie pokazuje niemoc rządów Donalda Tuska. Ten trend powinien się utrzymać, jednak należy pamiętać, że Platforma dopiero szykuje się do ofensywy. Tusk zapewne będzie więcej jeździł po kraju, aby ratować sytuację.
PiS zyskało 1% i traci do PO tylko 1%. W będzie byli eksperci, którzy twierdzili, że „zły Kaczyński” zmarnował pracę całego sztabu. Ja uważałem inaczej…
SLD zyskało 4 punkty i obecnie poparcie dla partii wynosi 13%. To efekt powolnego przejęcia wyborców Janusza Palikota, którzy czują się rozczarowani polityką jego partii. Miller będzie starał się powoli nie wchodząc w większe konflikty budować od dołu, poprzez samorządy swoje poparcie.
PSL zyskuje 3 punkty! Czyli Janusz Piechociński okazał się skuteczny. Czy poprowadzi partię do 10% poparcia? Zobaczymy do pół roku.
Ruch Palikota zanotował 4% i chwilowo jest bez zmian. Palikot się wypala, nie można być nieskończenie ordynarnie chamskim politykiem.
Solidarna Polska zyskała 1 punkt i obecnie jej poparcie wynosi 3%. Ziobro, Kurski i reszta ekipy powoli budują stabilne poparcie. Jeżeli jednak kolejni politycy będą opuszczać partię, cała praca może zostać zmarnowana.
16% osób badanych nie wie na kogo zagłosować.
Sondaż dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony 4 grudnia. Zrealizował go Instytut Badania Opinii Homo Homi. Badanie preferencji politycznych prowadzone jest metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI – Computer Aided Telephone Interview) na probie losowo-kwotowej stanowiącej liczebną reprezentację cech demograficznych dla ogółu pełnoletnich mieszkańców Polski z zachowaniem rozkładów terytorialnych (dane wg GUS). Wielkość próby to przynajmniej 1067 jednostek w jednym pomiarze.
oprac: ŁŻ
Witam.
Podejrzewam, że ostatnie dobre sondaże PO to efekt nagłośnienia przez media tzw. afery trotylowej. Wyborcy, którzy w jej wyniku zniechęcili się lub wystraszyli PiS-u, podali w preferencjach PO. Teraz jednak sprawa trotylu zeszła z wokandy, więc i strach przed Kaczyńskim się zmniejszył. Stąd też wokół PO mniejsza mobilizacja.
Co do PiS – zaprezentuję tu jednak zdanie odrębne. Kaczyński owszem, zniwelował efekty ostatniej kampanii wizerunkowej. Ale na szczęście – udzielił tylko 1 kontrowersyjnej wypowiedzi, po czym powrócił do poprzedniej taktyki z prof. Glińskim i debatami tematycznymi. Dzięki temu negatywny trend się powoli odwraca.
Co do SLD – choc nie sympatyzuję z tą partią, mam nadzieję, że Miller zacznie więcej działac oddolnie i umacniac pozycję SLD na lewicy. Tylko Sojusz jest w stanie wypchnąc Ruch Palikota za burtę. I oby tak się po następnych wyborach stało. SLD na poziomie do ok 13% nie będzie stanowic większego zagrożenia.
Pozdro!
[email protected] !Witam. Trotyl dzisiaj wrócił jak bumerang.Wiec kolejny sondaz go podkresli, a trend
bedzie zwyzkował.Uważam,ze liczba 1000 osób poddanych badaniu na 37 mln Rodaków jest zafałszowaniem statystyk.Co o tym sadzisz?
Nie rozumiem tej wiary w sondaże ? Firmy wykonywujace je mogą w łatwy sposob manipulujac doborem osób w zależności od potrzeby, dyspozycji przełożonego. Generalnie kto zapłaci za wykonanie sondażu ten dostanie wyniki badania jakie bedzie chciał. Nie chce mi sie wierzyć aby w innym mieście jak warszawka było aż 27 % głosujących jeszcze na PO ?
@ Irena: Owszem, sprawa trotylu powraca na wokandę. Trudno powiedziec, jak się odbije na sondażach. Jeśli Prezes PiS będzie unikał wypowiedzi, które mogą zostac odebrane za kontrowersyjne, to PiS-owi może to nie zaszkodzic. Co do badania – nie zgodzę się, że przeprowadzenie sondażu na 1000 osób musi byc zafałszowaniem. Nie da się przebadac wszystkich 37 mln obywateli, bo ile trwałoby takie badanie ? Sondaż zawsze opiera się na losowym wyborze pewnej grupy, która jest reprezentacją ogółu społeczeństwa. Oczywiście – sondażami można manipulowac, jak najbardziej. Ale nie oznacza to, że każdy sondaż musi byc zmanipulowany. Ja ufam np pracowniom Homo Homini i ewybory.eu.
Pozdrawiam.