W poniedziałek w kioskach – w całym kraju – pierwszy numer naszego dwutygodnika „wSieci” – dwutygodnika osobistych opinii. Najlepsze artykuły z wPolityce.pl, wNas.pl, wGospodarce.pl, Stefczyk.info – plus dużo nowych tekstów, napisanych specjalnie dla nas.
Na łamach m. in. Łukasz Warzecha – właśnie przepędzony z „Rzeczpospolitej” (rubryka „Wycinki Warzechy”). A także wielu innych, uznanych autorów oraz kilka naprawdę solidnych niespodzianek (szczegóły wkrótce).
56 stron tekstu za jedyne 2 złote 90 groszy.
Wysoki poziom edytorski.
W pierwszym numerze – ekskluzywny, sensacyjny wywiad z Martą Kaczyńską.
Dla internautów, ale także dla tych, którzy nie korzystają z sieci.
Co najważniejsze: kupując „wSieci”, wspieracie nas – wPolityce.pl, wNas.pl, wGospodarce.pl.
Nie ma innej drogi niż budowa własnych mediów. W internecie, i w wersji papierowej.
Bo papier – to wciąż prestiż. I unikalny, spokojny kontakt z wolną myślą – w podróży, w czasie chwili relaksu.
Co ważne – swoich mediów nie budujemy przeciwko komuś. Budujemy je obok innych przedsięwzięć, które już istnieją, i które wysoko cenimy. Skoro obóz rządzący może mieć 5 dużych tygodników, kilka gazet codziennych i wszystkie telewizje – to opozycja nie powinna poprzestawać na tym, co jest. Bo jest przecież niewiele.
A każda nowa redakcja wolna od długich rąk władzy – to przecież ważny ośrodek kontroli tych, którzy od kontroli już się odzwyczaili.
Dziękujemy za zaufanie, i prosimy – sprawdźcie Państwo nas także w wersji papierowej. Kupcie w poniedziałek „wSieci” – dwutygodnik osobistych opinii.
Polecajcie nasz też znajomym, np. prezentując jeden egzemplarz. Na zachętę.
Wolny świat internetu – teraz także w wersji papierowej.
oprac: ŁŻ
APEL DO NGOPOLE!
Proszę nagłośnić sprawę Piotra Staruchowicza, więzionego od pół roku w areszcie tymczasowym, 2 dni temu są przedłużył mu areszt o kolejne dwa miesiące!!! To skandal i jawne naruszenie podstawowych praw człowieka!!!
W zeszłym roku Piotr Staruchowicz „Staruch” ironizował, że niedługo zajmowanie na stadionach miejsc niezgodnych z numerem na bilecie będzie traktowane jak bandytyzm. Niedawno przepowiednia się spełniła… Oto co napisał Bronisław Wildstein.
A ja znowu o „Staruchu” czyli Piotrze Staruchowiczu, liderze kibiców Legii. Sąd na wniosek prokuratury przedłużył mu areszt o dwa miesiące. Dotąd Staruchowicz przesiedział w więzieniu pół roku pod zarzutem handlu narkotykami. Jedyną podstawą były zeznania świadka koronnego, którego wiedza sprowadzała się do tego, że ktoś mu o tym, podobno, powiedział. Staruchowicz w przeciwieństwie do wszystkich innych zatrzymanych w tej sprawie nie jest oskarżony o udział w grupie przestępczej.
Z dętego oskarżenia o handel narkotykami prokuratura zdaje się wycofywać, gdyż Staruchowiczowi przedłużono areszt z powodu… posiadania dwóch, cudzych dowodów osobistych. W rzeczywistości jego kibicowska funkcja oznaczała również rodzaj społecznego biura rzeczy znalezionych. I wyjaśnienia, że z powodu aresztu nie zdołał odesłać ich właścicielom, wydają się przekonujące. Cóż to zresztą za powód do zatrzymania człowieka w więzieniu i jakim cudem narkotyki stały się dowodami osobistymi, a handel nimi przetrzymywaniem cudzych dokumentów?
Na pytania, które pojawiają się: dlaczego zajmuję się tę marginalną sprawą?, odpowiadam: bo nie jest marginalna. Trzymanie niewinnego człowieka w więzieniu nigdy taką rzeczą nie jest, nawet jeśli ma on na sumieniu różne niepiękne sprawki.
A tu chodzi o rzecz jeszcze bardziej ponurą, o to, że Staruchowicz jest więźniem politycznym. Wiem, że pod moim tekstem pojawią się zaraz wpisy rozmaitych wynajętych kanalii natrząsających się z tego określenia. Problemem realnym jest jednak to, że niektórzy, skądinąd uczciwi ludzie, z powodu – uzasadnionego – lęku i niechęci do środowiska kiboli, też nie chcą uznać polityczności tej sprawy, a więc przyjąć do wiadomości elementarnych faktów.
Staruchowicz znalazł się na celowniku władz po tym, gdy zorganizował akcję pod hasłem: „Tusku matole, twój rząd obalą kibole”. Działanie rządzących to klasyczna metoda zastraszania. Na początku szuka się kozła ofiarnego, a więc tych, których w większości nie lubimy. Przecież nie będziemy protestować w ich obronie. Droga jest już jednak utorowana. Potem zabiorą się za innych, a my nie będziemy protestować, bo są to przecież inni. Kiedy zabiorą się za nas, nie będzie już miał kto protestować.
Nie twierdzę, że III RP Tuska doprowadzi do takiego finału. Ale rozejrzyjmy się dookoła. Atmosfera coraz głębszego konformizmu czyli lęku przed niewychylaniem się gęstnieje, a zagrożenie dla demokracji czyli działania wymierzone w opozycję i generalnie w krytyków status quo, nasilają się i to przy radosnej klace medialnych prostytutek.
Sprawa Staruchowicza wydaje się jednak na tyle oczywista, że w jego obronie wystąpiło już paru dziennikarzy głównego nurtu. Może chociaż w tym wypadku uda się uzyskać jakąś wspólnotę przekraczającą nieco podstawowy polski podział polityczny?
http://www.youtube.com/watch?v=BYhHnMEDk_c
@P.NGO ! Uprzejmie dziękuję za film o ks.Jerzy Popiełuszko „Wolność jest w nas”.Polecam każdemu celem przypomnienia i dostosowania do czasów współczesnych.Dzięki.
Kupie napewno gazetke.Bo lubie prawdziwe nowosci.Obok Naszego Dziennika , Nowin Nyskich i Chwili dla Ciebie,Angory,Kroniki Beskidzkiej,Trybuny, będzie edukowała. Zachęcę też moje dzieci do kupienia.