Na 24opole.pl pojawił się artykuł o postępowaniu Samorządu Studentów Uniwersytetu Opolskiego przy wyborze klubu studenckiego. Mimo lepszych finansowo konkurencyjnych ofert wybrano Cina Club. Poproszony o komentarz przez portal napisałem:
Na wstępie pogratuluję władzom samorządu studentów UO, że po kilku latach zdecydowały się wybrać klub studencki w drodze konkursu. Dzięki temu studenci mogą mieć tańsze usługi, wejściówki i wsparcie finansowe dla samorządu na organizację Piastonaliów.
Z zapytania konkursowego na lokal studencki wynika brak znajomości i doświadczenia w konstruowaniu zapytań o cenę. Kryteriów wyboru nie podano choćby procentowo np: wprowadzenie „wsparcie finansowe na Piastonalia – kryterium oceny 80%”, co pozwoliłoby uniknąć nieporozumień przy rozstrzygnięciu.
Tłumaczenie się doświadczeniem z wcześniejszej współpracy z lokalem w sytuacji wadliwego zapytania nie wytrzymuje próby, bo nie było takiego kryterium oceny. Zresztą lokal od 2007 r. nieprzerwanie jest lokalem studenckim i jako jedyny postawił – mimo mniejszej sumy wsparcia – oczekiwania, których pozostali konkurenci nie postawili.
Najlepsza decyzja w tej sytuacji, to powtórzenie zapytania przez SSUO. Niektórzy z zarządu samorządu UO sami stwierdzili, że zabrakło precyzji przy konstruowaniu oferty.
Można to przecież szybko naprawić, rok akademicki dopiero się zaczął. Choć zawsze ktoś będzie niezadowolony z rozstrzygnięcia. Jedna uwaga: przecież nikt nie zabrania studentom chodzenia do pozostałych lokali, w końcu jest wolny rynek więc nic nie stoi na przeszkodzie, by lokale, które przegrały wprowadziły ulgi dla studentów.
Reasumując, jeśli młodsi koledzy chcą wyjść z twarzą i nie chcą być posądzani przez studentów o nieetyczne zachowanie i stronniczy wybór proponuję powtórzyć konkurs.
Autor: Tomasz Kwiatek, Stowarzyszenie „Stop Korupcji”
Autor ma rację.
Żyjmy w kraju prawdy.
To od nas zależy.Też proponuję powtórzenie konkursu.
Młodzież powinna to przyjąć jak dobrą monetę.
Powtórzenie konkursu jest wręcz oczywiste, ale jak widać nie dla wszystkich. Może Samorząd Studencki czeka, aż ktoś zgłosi do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.