Presspublica planuje do końca roku kupić nowe tytuły

Redaktor Obywatelski

Zakup nowych tytułów zamiast sprzedaży dotychczasowych. Presspublica, wydawca m.in. „Rzeczpospolitej”, „Parkietu”, „Przekroju” i „Uważam Rze” zamierza w najbliższym czasie poszerzyć swoje portfolio. – Mam nadzieję, że uda mi się pozyskać nowe tytuły do grupy medialnej nawet w tym roku – mówi Grzegorz Hajdarowicz, właściciel i prezes Presspubliki. I zapowiada zmiany w już istniejących tytułach.

– Szukamy dla Przekroju linii programowej. Była próba zrobienia „New Yorkera”, ale nie powiodła się – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Grzegorz Hajdarowicz, właściciel i prezes Presspubliki.

Deklaruje przy tym, że nad nową formułą „Przekroju” prace trwają nadal.

– Jest jeszcze próba robienia pisma zdecydowanie centrolewicowego, społecznie-wrażliwego. Rezultaty tej próby jak dotąd nie zaskakują pozytywnie, bo ten co głosuje, czyli czytelnik, nie zareagował ilością sprzedanych egzemplarzy. Przygotowujemy kolejne podejście. Myślę, że to jest mocny tytuł, który zasługuje na to, żeby się nim zająć. I zrobimy to – deklaruje.

Tym samym dementuje plotki o możliwej sprzedaży „Przekroju”, choć, jak nieoficjalnie wiadomo, miał się już pojawić kupiec na ten tytuł. Jedną z przyczyn potencjalnych planów sprzedaży miały być gwałtowne spadki sprzedaży. W czerwcu br. wyniosła ona 17 674 egzemplarzy i była o ponad 44 proc. niższa niż w tym samym okresie rok wcześniej.

Z zapowiedzi właściciela Presspubliki wynika, że kolejne zmiany mają zadziwić rynek. Pojawiały się m.in. spekulacje, że z tygodnika „Przekrój” miałby się stać miesięcznikiem.

Hajdarowicz dopytywany o pozostałe tytuły z portfolio grupy, deklaruje, że nie ma w planach zamknięcia papierowego wydania „Gazety Giełdy Parkiet”, o czym rynek spekuluje od kilku tygodni.

– Będzie w papierze i aplikacjach na tablet – deklaruje.

W grę nie wchodzi także sprzedaż „Uważam Rze”, o czym także mówi się nieoficjalnie w branży.

– Nie mamy takich planów. Ja raczej jestem zwolennikiem i mam nadzieję, że uda mi się pozyskać nowe tytuły do grupy medialnej, nawet w tym roku. Dlatego, że dzisiaj jest po prostu taniej wydawać więcej tytułów – mówi właściciel Presspubliki.

Bliższych szczegółów, np. tego z kim rozmawia i jaka mogłaby być szacunkowa kwota transakcji, na obecnym etapie nie ujawnia.

oprac: ŁŻ

Komentarze są zamknięte