PODBIEGI 2012 to według organizatorów ma być dobra zabawa, ćwiczenia i zdrowy tryb życia, to w końcu promocja tras spacerowych i najpiękniejszych miejsc Opola. 14 kwietnia br. zapoczątkowana została cykliczna impreza rekreacyjno-sportowa, która odbywać się będzie dwa razy w roku – wiosną i jesienią.
Udział w niej wziąć może każdy tak jak napisać z niej relację. Jak było? Oto relacja – inaczej pisana – z tej imprezy od uczestnika:
Szacunki wahają się że było 400 do 600 uczestników. Ja stawiam na 500. Uczestnicy byli zachwyceni. Już planuje się kolejną edycję na wrzesień-październik 2012 r. Organizatorzy spisali się na medal. Koszty były minimalne, bo oparto się na wolontariuszach i zrobiono imprezę tanim kosztem. Jak zwykle radni nie dopisali. Widać, że takie akcje mają w głębokim poważaniu. Jak mi powiedzieli znajomi dziennikarze było tylko dwoje radnych: w tym Jolanta Kawecka, ale nikt nie mógł jej rozpoznać, bo była bez wianka na głowie:)
Z urzędu miasta też nie było nikogo widać, choć może gdzieś się przewinęli. Wicki i Prezio też nie dopisali, a powinni. Był tylko radny sejmiku Janusz Trzepizur. Myślę, że, jak się impreza rozkręci, to miejscowi politycy będą uczestniczyć gremialnie, bo każda okazja na zbicie kapitału politycznego i lans jest dobra.
W Amfiteatrze – którego taras widokowy zamienił się w klub fitness na świeżym powietrzu, można było poćwiczyć pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Dodatkowo uczestnicy biegu otrzymali imienny dyplom.
Oprac. TK